Wpis z mikrobloga

Osobiście, autorom udało się coś trudnego do osiągnięcia w krótkim ujęciu rdzenia po wybuchu. Z suchej, naukowej definicji zrobili przedstawienie tego co wygląda jak wejście do naszego świata "kosmicznego horroru" z dzieł Lovecrafta. Chociaż z drugiej strony, czy aby na pewno jego typowa kreacja koszmaru nawiedzającego ludzi jest tak różna od tego co zaszło w Czarnobylu? Twór o niezrównanej mocy którą prawdziwą formę trudno opisać słowami, wykorzystywaną przez ludzi nie do końca ją rozumiejącą co się z nią wiąże, zabijającą ludzi w często mocno upiorny sposób bez żadnego wysiłku a której pokonanie jest niemożliwe (co najwyżej zapieczętowanie przy potężnych stratach) i stawiająca ludzi na przegranej pozycji? Chyba tutaj mamy komplet tych cech "kosmicznego horroru" Lovecrafta.
#czarnobyl #seriale #przemyslenia
rebel101 - Osobiście, autorom udało się coś trudnego do osiągnięcia w krótkim ujęciu ...

źródło: comment_l6KmJAfAWJrhL8ADfQ1ijjlVGus0qKJi.jpg

Pobierz
  • 4
@Aerin: Nawet nie wiedziałem że taki tag istnieje. Inna sprawa że pewnie autorzy chcieli zamknąć klamrą słowa Diatłowa z pierwszego odcinka opieprzającego jednego z pracowników twierdzącego że reaktora już pewnie nie ma. Jak Diatłow stwierdził, jak możesz wyjaśnić wybuch reaktora RMBK który NIE WYBUCHA, oczywiście nie był w stanie tego wyjaśnić, więc to nie mogło mieć miejsca i kazał zanieść go do ambulatorium bo bredzi. Brzmi dziwnie lovecraftowo, czyż nie?