Wpis z mikrobloga

Panicznie boję się igieł od dziecka, i dziś po dosłownie nastu jak nie lepiej latach idę zrobić sobie badania krwi.
Trzymajcie kciuki żebym nie dostała ataku paniki podczas badania ¯\_(ツ)_/¯
  • 62
  • Odpowiedz
@somskia: boje sie, ze nie wiem nie bedzie mogl znalezc zyly albo zle wbije, albo nie bedzie chcialo leciec, generalnie strasznie delikatna jestem i boje sie ze to bedzie bol nie do wytrzymania bo straaaasznie wspominam ostatnie pobieranie krwi.

@twarzczlowieka: wez sobie ogladaj memy na mirko w szkole, ja tak robilam jak chcialam odwrocic od siebie uwage ludzi, pomaga. A praca w (sklepie?) to sredni pomysl dla osoby aspolecznej ale
  • Odpowiedz
@Marasmeus: Powiem ci, ze ja nie mam w ogóle żył widocznych. Pani powiedziała, ze trzeba wypić dużo wody przed. Ja ogółem dużo pije, ale i tak nie było widać, ale kobita widać mega ogarnięta, bo wszystko zajęło dosłownie chwile i wyszłam w szoku, ze tak szybko, bo pamietam ze u mnie w mieścinie to się zabierała do tego 15 minut
  • Odpowiedz
@Marasmeus: Jak ja przeżyłam, czyli największa panikara i hipochondryczka na świecie to Ty tez, ale przygotuje oficjalny wpis na wykop w razie WU ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Marasmeus w miarę możliwości załatw sobie na tak zwanym motylku, pigula sobie zakreca motylek i na spokojnie zmienia probówki przez co nie ma tego niemilego uczucia jak jakas paralityczka pomimo 30 letniego stażu nie potrafi zmienić walonego kubeczka bez trzęsienia igła jak #!$%@?.
  • Odpowiedz