Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mój dorosły (22 letni) syn zerwał ze mną kontakt 2 lata temu. Od tamtego czasu nie mieliśmy żadnego kontaktu, nawet telefonicznego. Bardzo go kocham i chciałabym z nim porozmawiać ale nie wiem nawet gdzie on mieszka. Czy istnieje jakiś sposób na uzyskanie jego adresu? Chciałabym się z nim skontaktować.

#problemy #depresja #nerwica #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 27
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: moim zdaniem, skoro tak kategorycznie zerwał kontakt coś musiało pójść bardzo nie tak, prawdopodobnie całe życie czekał na ten moment kiedy będzie mógł się usamodzielnić i jest szczęśliwszym człowiekiem bez niańczenia (albo patoli, bo tak też może być, szczegóły nie znane)
  • Odpowiedz
PonuraFeministka: Pewnie bait, ale i tak przypomina mi moją historię. Moja matka od małego mnie wyzywała i uważała, że skończę jak jakiś patus, nic nie osiągnę, że w ogóle łaskę mi zrobiła, że mnie nie wyskrobała itd. Z zewnątrz normalna, statystyczna kobieta, a w domu niszczyła mnie psychicznie, przy biernej postawie ojca, bo ważniejszy był dla niego spokój. Kilka razy jej powiedziałem, że przyjdzie taki dzień, że w końcu będę niezależny
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: tez kiedyś zerwałem kontakt z matka i nie odzywałem się do niej baaaardzo długo
Twój syn musi być jak ja, egoistycznym gnojkiem zbyt dumnym zeby się do Ciebie odezwać z ego #!$%@? poza skale
Albo po prostu byłaś #!$%@? matka
W obu przypadkach nie widzę sensu nawiązywanie ponownego kontaktu
  • Odpowiedz
OP: Co prawda nigdy nie mieliśmy ze sobą dobrego kontaktu, ale to nie powód do zerwania kontaktu z matką. Syn obraził się kiedy dla jego dobra sprowokowałam kłótnię przy jego dziewczynie. Niedługo potem się wyprowadził. Tak szczerze chcę dla niego jak najlepiej. Samej kłótni nie pamiętam bo chorowałam wtedy na depresję. To i tak wina mojego syna, ale ja mu wybaczam bo go kocham nad życie. Chciałabym się dowiedzieć co takiego
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Co prawda nigdy nie mieliśmy ze sobą dobrego kontaktu, ale to nie powód do zerwania kontaktu z matką.


Może i nie...

Syn obraził się kiedy dla jego dobra sprowokowałam kłótnię przy jego dziewczynie


A tu już tak.

Tak szczerze chcę dla niego jak najlepiej.


Znana śpiewka/racjonalizacja własnych błędów.

Samej kłótni nie pamiętam bo chorowałam wtedy na depresję.

To i tak wina mojego syna


xDDDDDD Sama nie pamiętasz, ale oczywiście to
  • Odpowiedz