Wpis z mikrobloga

Zastanawia mnie jaki mechanizm sprawia, że w głowie przegrywa nie pojawia się pomysł skorzystania z psychoterapii? Jest XXI wiek, psychoterapia (chyba, że mieszkamy w totalnej wsi) przestaje być tabu, coraz więcej ludzi korzysta z pomocy. Jeszcze kilka lat temu zdecydowaną większość pacjentów w psychoterapii stanowiły kobiety, dzisiaj ponad połowa moich pacjentów to młodzi mężczyźni ok. 30 roku życia- mężczyźni do których dotarło, że ich życie nie musi być pasmem porażek, ze nie muszą być samotni i nieszczęśliwi, że mają prawo nie być doskonałymi A nie wszystkie looszkito coorvy. Jednak dla większości osób dalej pójście do psychiatry stanowi maksymalny możliwy wysiłek. Depresja jest skutkiem waszych problemów, a nie przyczyną- lekami warto się wspomagać, ale to leczenie objawowe! Oczywiście terapia może trwać wiele lat, a niektórzy nigdy nie będą całkowicie zdrowi,, ale zwiększenie jakości życia jest często kolosalne. Argumentem dla niektórych mogą być finanse ( chociaż nie na wykopie, gdze przesiaduja sami programiści 20k), psychoterapia do tanich nie należy, ale są też Poradnie Zdrowia Psychicznego i tak możecie mieć terapię za darmo!

Ruszcie dupska, zacznijcie się leczyć i bądźcie szczesliwi!

#depresja #przegryw #psychologia

#przegryw #depresja #psychologia
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@youngpsychotherapist już tłumaczę bo każdy pie$#li że wystarczy mieć zainteresowania i różowa się znajdzie albo słyszą teksty wyjdź pobiegac wyjdź do ludzi i takie tam o psychoterapii nikt nie mowi bo jak facet pójdzie na nią to dostaje łatkę słabego faceta nawet u różowych lol
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@KarPaKo: nope, argumenty w klimacie 'nie chcę więc znajdę powód", a odpowiadając @youngpsychotherapist charakter wpisów pod tagiem sprawia, że myślę, że to kwestia podporządkowania się, uznania "taki się już urodziłem, genetyka mnie skrzywdziła, nie przeskoczysz", tak jakby nie istniało inne 'ja', do tego zauważyłam, że jeśli występują próby rozwiązania problemu to jest to rzucanie się na głęboką wodę, bez pracy nad własną wartością usiłują zmierzyć się z sytuacjami, które
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
bądźcie szczesliwi


@youngpsychotherapist: po co? Dla nikogo nie zrobi różnicy czy będę szczęśliwy, czy nie. Do tego - w jakim celu okłamywać się, że świat jest przyjaznym miejscem, a w życiu społecznym nie oczekuje się od człowieka wyszarpywania wyższego szczebelka na poszczególnej (bo są różne role społeczne) drabince?

Poza tym, według części psychoterapeutów nie powinno się zaczynać terapii, jeżeli nie wierzy się w jej skuteczność przy swoich zaburzeniach - co
  • Odpowiedz
@youngpsychotherapist: Kiepska kryptoreklama, "dochtorku". Tacy ludzie jak Ty niestety są ograniczeni i uważają, że komuś kto ma rozterki natury filozoficznej (a nie np. pospolitą depresję korpoludka), pomoże ich seans normickich zaklęć. Ps. Jesteś przynajmniej psychiatrą po uczciwych studiach medycznych czy absolwentem polskiej bieda - humanistyki opartej na kserowanych notatkach?
  • Odpowiedz
@youngpsychotherapist: Na twoje nieszczęcie miałem tą wątpliwą przyjemność chodzenia na psychoterapię (cieszę się, że była na NFZ to przynajmniej nic nie zapłaciłem) i wiem z jakim poziomem niekompetencji można się tam spotkać... Nie polecam nikomu. Swoją drogą też jesteś absolwentem pedagogiki po kursie terapeutycznym?
  • Odpowiedz
Poza tym, według części psychoterapeutów nie powinno się zaczynać terapii, jeżeli nie wierzy się w jej skuteczność przy swoich zaburzeniach - co tylko jeszcze bardziej podkreśla bezsensowność tak dużego finansowego i emocjonalnego wysiłku.


@TerapeutyczneMruczenie: Bullshit elo
  • Odpowiedz