Wpis z mikrobloga

@KatpissNeverclean: Rozmowę na tinderze powinno się zaczynać od "hej". Najpierw trzeba się przywitać, co ty oczekujesz, ze będą wymyslali dla ksiezniczki jakieś głupie pseudokreatywne teksty, kiedy tak naprawde nic o tobie nie wiedzą i ot, po prostu przesuneli cię na ekranie w odpowiednią strone?
@VoMax: nawiązując do mojego opisu. Który, jako że już w ogóle nie miałam pomysłu na jego formę, składa się w 90% z wyliczenia rzeczy, które mnie interesują. I jednego zdania wstępu (spoiler - nie napisałam w nim jakiejś głupoty w stylu "musisz mieć..." "musisz być...", bo nikt nie musi).
@Thachi: gdy piszą mi "hej", odpisuję "cześć". XD Moje przygody z portalami i aplikacjami randkowymi nauczyły mnie tego, by pod żadnym pozorem nigdy nie zaczynać rozmowy pierwsza. Nigdy nie dało to żadnego pozytywnego rezultatu. Jak już x razy tu się produkowałam - zawsze staram się coś wnieść do rozmowy. Zadawać pytania, wtrącać żarty itd. Zawsze.
Swoją drogą - zastanawiam się @Thachi: ile masz lat. To chyba nie tajemnica, prawda?
@Thachi: i dlatego wszyscy milczą. A tak na poważnie - naprawdę kiedyś, gdy byłam młoda i głupia (czyli jakieś 2 lata temu, kiedy przez głupotę założyłam sobie konto na tej rakowej #sympatia), myślałam, że dobrze zrobię, jak będę sama zaczynać rozmowy z facetami. Tzn. oczywiście nie "hej" i tyle, tylko jedno, dwa zdania dotyczące ich zdjęć, czy opisu. Normalka. Jak się okazało, efekty były mizerne. Podejście tych gości do mnie
@Thachi: zastanawia mnie tylko jedno - czemu masz zawsze tendencję (zresztą nie tylko Ty) do przerzucania zaraz winy na drugą stronę, na kobiety? To przypomina stary zarzut "a u was biją Murzynów", kierowany przez komunistów, w stronę USA. Cokolwiek złe byłoby po ich stronie, zaraz było "a u was biją Murzynów". To mało logiczne postępowanie, nie sądzisz?
@Thachi: nie, sam się oszukujesz. To nie jest tak, że złe, głupie itd. rzeczy robione przez kogoś, nawet przez pewną społeczność, czy płeć, można automatycznie "wyrównać" tym, że inna osoba, społeczność, płeć, robi nawet to samo. To nie równanie, wiesz? To nie jest też "pełna perspektywa", tylko perspektywa bardzo jednostronna.