Wpis z mikrobloga

W robocie miałem typa, co pił 2-3 energole dziennie. Leciał tak z 2 miesiące i wylądował na bebechy w szpitalu.


@danlenoir: Aha. A jakby pił kawę, to by nie wylądował? Albo herbatę? Co jest niby takiego groźnego w energetykach? Bo kofeiny w 100ml nie zawiera to wiele więcej niż herbata, porównywalnie z kawą rozpuszczalną, a parzona może być znacznie mocniejsza. A jakoś nikt za bardzo nie zwraca uwagi, gdy ktoś pija