Wpis z mikrobloga

@cigarettesAfterFap: Co nie zmienia fakty, że Real przez ostatnie 3 lata wygrywał dwumecze po ewidentnych spalonych i ślepocie sędziów. Barca z kolei przy wyrównanych meczach zaczynała swoje teatrzyki, nurkowanie i symulowanie karnych, oraz kartek dla przeciwników. Prowokowali przeciwników, żeby przy byle kontakcie przewracać się jakby im nogę urwało, a reszta od razu leciała machając łapkami do sędziego wywierając na nim presję.
Zaczął się VAR i skończyły się hiszpańskie zespoły w europejskich
Kurcze weź sobie wpisz w youtube, albo w google
Z pamięci to gol Ramosa w drugim finale z Atletico na 1:1. Dwumecz z Bayernem i 2 gole ze spalonego Ronaldo. Kontrowersyjny karny z Juve w doliczonym czasie. Nie chce mi się szukać, ale było tego znacznie więcej.
Kontrowersyjny karny z Juve w doliczonym czasie.


@SpeedyG: Jaki, przecież karny był oczywisty, tylko ktoś kto nie zna przepisów gry w piłkę nożną uważa że tam nie było karnego.

Dwumecz z Bayernem


Nie było by nawet dogrywki gdyby był VAR bo gol Robercika dający dogrywkę był ze spalonego. Już nie wspominając o tym że w 5 minucie Vidala nie powinno być na boisku za faul na Isco.

Pozdrawiam serdecznie, się kolego
@krissq2502: Dobra widzę, że jesteście zaślepieni jako kibice danych klubów i nie potraficie spojrzeć obiektywnie- neutralnie na sprawę. W tym sezonie VAR jednak zweryfikował hiszpańskie drużyny. Barcelona nie może już odstawiać swojego teatru, zresztą tak samo jak Ramos -zbir i symulant.