#anonimowemirkowyznania To uczucie kiedy wszyscy mowia ze masz byc wdzieczny rodzicom za to, ze cie urodzili, a tymczasem oni zrobili sobie dziecko z wlasnego egoizmu i proznosci, po to zeby moc pobawic sie z slodkim bombelkiem, po czym jak przestaniesz byc juz slodki atiti to stajesz sie ich sluzacym i pomocnikiem, zeby w koncu wyprowadzic sie z domu, zamieszkac w kawalerce za 1500 zl miesiecznie i musiec pracowac przez 40 lat w januszexie zeby na kilka lat przed emerytura zdechnac na raka albo co gorsza przezyc i robic w pampersa. To zycie to jakis zart, czemu ludzie tego nie widza? Nie, rodzice nie urodzili cie z milosci, tylko po to zeby sie z toba pobawic jak bedziesz maly i smieszny i zeby nie zostali sami na starosc. Mieszkaja w kawalerkach na kredyt i robia min 2 dzieci. Tylko po to zeby sie zabezpieczyc finansowo bo mysla ze te ich dzieci wychowane w klatce 2m×2 bez odpowiednich wzorcow, bez zaradnych rodzicow, bez dobrych genow, nagle stana sie same przedsiebiorcze, a tak naprawde beda pracowac w fabryce i mieszkac w kurniku 30m. Nie oszukujmy sie, ile osob w Polsce ma warunki do plodzenia dzieci? Moze jakies 10-20%. Ci ktorzy sa zdolni, przedsiebiorczy, pracowali za granica i zarobili na dom albo mieszkaja w 3pietrowym domu z tesciami. To sa warunki do posiadania dzieci, nie trzeba miec niewiadomo ile kasy zeby miec dzieci, ale trzeba miec miejsce na to zeby kazdy mial swoj pokoj i przestrzen, a nie mieszkanie w klatce 50 m w 4 osoby. To jest zycie ponizej godnosci i tak zyje wiekszosc polakow, pokoj goscinny (i przy okazji sypialnia rodzicow) i pokoj dzieciecy wielkosci korytarza 2osobowy. #takaprawda #antynatalizm
@AnonimoweMirkoWyznania: Taka prawda. Ludzie nie chcą tego dostrzec ale tak naprawdę każdy z nas jest egoistą i ten świat na egoiźmie jest zbudowany. Każda relacja opiera się na wypełnieniu swoich własnych potrzeb. Stirner miał rację
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja słyszałem to niemal non stop ¯\(ツ)_/¯ że oni będą starzy, że chcą pomocy i ktoś musi im podać szklankę wody, gdy będą umierać. Jprdl Istnieje i męczę się tylko po to, bo oni czegoś chcą, bo myślą że ja będę spłacał jakiś dług za samo to że mnie wysrali ¯\(ツ)_/¯ a potem depresja, dekada znęcania się nade mną i w końcu śmierć. Nie zrobię nigdy krzywdy
@Garztam: No dokładnie. A nawet jak pomagają ci i wspierają cię finansowo, to tylko po to by samemu dostać coś w zamian, liczą na to że ty się im za to odwdzięczysz i będziesz ich na wakacje zabierał mieszkanie zafundował albo nie wiadomo co jeszcze. To jest strasznie smutne, ale widzę to na przykładzie własnej rodziny jak każdy dba o swój interes. Majątek rodzinny to ZAWSZE gwóźdż do trumny.
@AnonimoweMirkoWyznania: myślę, że często ludzie nawet nie myślą w taki pragmatyczny sposób, bo to wymagałoby jednak jakiejś refleksji. Najczęściej oni nawet przez sekundę nie pomyślą o sensie mienia dzieci i robią je dlatego że "tak się robi". Dla nich to absolutna normalnośc i naturalna kolej rzeczy jak wstac rano i zrobić siku. Najoczywistrza oczywistość. Druga kategoria pewnie robi dzieci po to, żeby podświadomie znaleźc sobie jakieś zajęcie żeby nie rozmyślać
@Czeczenski_Najemnik: To jest zabawne jak każda relacja jest jedną wielką wymianą handlową. Nieważne jakich rzeczy, czy to emocji, bliskości fizycznych czy korzyści materialnych, zawsze to polega na wymianie. Nawet na pogrzebie ludzie opłakując inną osobę, tak naprawdę opłakują fakt co ta osoba im dawała (np. że już nie zaprosi na herbatkę, czy tam nie przytuli, czy nie przyda się w jakiś inny sposób) Stirner to widział, dlatego szanuję go. Ludzie
@AnonimoweMirkoWyznania tak to niestety jest, mnie najbardziej wkurza gdy rodzice niby dziecko kochają a olewają jego problemy choć je widzą. Przykład mój dawny zez który niszczył mi psychikę. Operacja w wieku dopiero 25 lat, 3d nigdy nie zobaczę.
@AnonimoweMirkoWyznania: Z tym mieszkaniem w klatce to przesadzasz. Mam dwójkę rodzeństwa, całe życie mieszkaliśmy w jednym pokoju. Nie czuje się z tego powodu skrzywdzona. Wiem, że moi rodzice ciężko pracowali i dawali mi wszystko co mogli. Każdy żywy organizm dąży do potomstwa, bo tak działa świat od wielu miliardów lat. Naszym celem jest przekazanie genów dalej i utrzymanie gatunku. Oczywiście jako istoty rozumne, powinniśmy się lepiej na to przygotowywać i
@hans211: Dokładnie, ja sam bardziej skłaniam się ku takiej hipotezie. Przede wszystkim dlatego, że gdyby to był celowy zabieg by jakoś się zabezpieczyć, to ci ludzie poświęciliby energię, by to dziecko odpowiednio wychować. Jak jest w rzeczywistości myślę, że większość wie. Dziecko w sumie się robi najczęściej;
- przypadkiem - najczęściej wśród patusów, ale nie tylko. Ot poruchajmy się, ups, nie wyciągnąłem go na czas. No trudno, będziemy mieli bombelka, jakoś to będzie - z powodu presji społecznej - wszyscy wokół robią sobie gówniaki, opowiadają jak to jest super, macie już coraz mniej tematów, bo nie masz bombelka, czujesz się obcy, większość nie może się mylić ani kłamać -> bombelek - z braku celu w życiu - tak sobie chodzisz po świecie, twoje życie to jedna wielka wegetacja, chcesz coś zmienić -> bombelek - rozwiązanie problemów - to już myślę, że margines, ale wciąż. Źle się dzieje w związku? Chcesz zatrzymać przy sobie drugą połówkę?
@AnonimoweMirkoWyznania trzeba mieć dużo kasy. Nie tylko żeby każdy dzieciak miał swoją przestrzeń, ale też na studia, kursy, dodatkowe zainteresowania i wyjazdy dla dziecka.
@AnonimoweMirkoWyznania mirek, masz w c--j racji, a każdy kto myśli inaczej sam się oszukuje, albo ma zwyczajnie lepiej. Najgorsze jest to, że złe wzorce przejęte od rodziców potrafią cię uziemić na długie lata dorosłości do momentu, aż nie zdasz sobie sprawy w jakiej dupie jesteś i że musisz to zmienić.
Każdy żywy organizm dąży do potomstwa, bo tak działa świat od wielu miliardów lat. Naszym celem jest przekazanie genów dalej i utrzymanie gatunku. Oczywiście jako istoty rozumne, powinniśmy się lepiej na to przygotowywać i lepiej przemyśleć taką decyzję.
@SkrytyZolw: jako istoty rozumne jesteśmy w stanie dokonać oceny i stwierdzić, że jest to głupie, bezsensowne i kosztuje zbyt wiele cierpienia, a do niczego nie prowadzi.
@efilista: Rodzenie dzieci do niczego nie prowadzi? Chyba nie do końca rozumiesz jak działa ten świat. Żaden gatunek nie przeżyje jeżeli nie będzie zapewniał sobie ciągłości.
WykopowyDziadek: też uważam, że wielu robi dzieci by im smutno w zyciu i chcą mieć wesołęgo bobaska, a potem ten bobasek jak dorośnie to czuje sie oszukany, że życie wclae nie jest takie fajne jak w dzieciństwie, dla mnie np. dorastanie to trauma po traumie zdawanie sobie sprawy na czym polega zycie i jakie masz miejsce w szeregu jak jestes brzydszy/a, biedniejszy/a
@AnonimoweMirkoWyznania Żyjemy bo ktoś s nas zrobił, my robimy innych bo tak nam podpowiada instynkt. Cienko jak podważasz coś tak podstawowego. Problemy zwykle mobilizują do ich pokonywania a nie do poddawania sie. No jak widać nie wszystkich. Masz słaby start - walcz żeby zrobić coś by ci było lepiej. Chociaż próbuj. Na tym się tworzył postęp. Jak by ludzkość napotykała problemy i miała pretensje do innych o matko jak mi źle
I dlatego między innymi warto inwestować w krajowe firmy, a nie gigantów zza granicy. Nie dość, że płacą dużo wyższe podatki, to jeszcze angażują się w sprawy kraju. Szacunek panie Brzozka #inpost #powodz
To uczucie kiedy wszyscy mowia ze masz byc wdzieczny rodzicom za to, ze cie urodzili, a tymczasem oni zrobili sobie dziecko z wlasnego egoizmu i proznosci, po to zeby moc pobawic sie z slodkim bombelkiem, po czym jak przestaniesz byc juz slodki atiti to stajesz sie ich sluzacym i pomocnikiem, zeby w koncu wyprowadzic sie z domu, zamieszkac w kawalerce za 1500 zl miesiecznie i musiec pracowac przez 40 lat w januszexie zeby na kilka lat przed emerytura zdechnac na raka albo co gorsza przezyc i robic w pampersa. To zycie to jakis zart, czemu ludzie tego nie widza? Nie, rodzice nie urodzili cie z milosci, tylko po to zeby sie z toba pobawic jak bedziesz maly i smieszny i zeby nie zostali sami na starosc.
Mieszkaja w kawalerkach na kredyt i robia min 2 dzieci. Tylko po to zeby sie zabezpieczyc finansowo bo mysla ze te ich dzieci wychowane w klatce 2m×2 bez odpowiednich wzorcow, bez zaradnych rodzicow, bez dobrych genow, nagle stana sie same przedsiebiorcze, a tak naprawde beda pracowac w fabryce i mieszkac w kurniku 30m. Nie oszukujmy sie, ile osob w Polsce ma warunki do plodzenia dzieci? Moze jakies 10-20%. Ci ktorzy sa zdolni, przedsiebiorczy, pracowali za granica i zarobili na dom albo mieszkaja w 3pietrowym domu z tesciami. To sa warunki do posiadania dzieci, nie trzeba miec niewiadomo ile kasy zeby miec dzieci, ale trzeba miec miejsce na to zeby kazdy mial swoj pokoj i przestrzen, a nie mieszkanie w klatce 50 m w 4 osoby. To jest zycie ponizej godnosci i tak zyje wiekszosc polakow, pokoj goscinny (i przy okazji sypialnia rodzicow) i pokoj dzieciecy wielkosci korytarza 2osobowy.
#takaprawda #antynatalizm
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
Nawet na pogrzebie ludzie opłakując inną osobę, tak naprawdę opłakują fakt co ta osoba im dawała (np. że już nie zaprosi na herbatkę, czy tam nie przytuli, czy nie przyda się w jakiś inny sposób) Stirner to widział, dlatego szanuję go.
Ludzie
Komentarz usunięty przez autora
Każdy żywy organizm dąży do potomstwa, bo tak działa świat od wielu miliardów lat. Naszym celem jest przekazanie genów dalej i utrzymanie gatunku. Oczywiście jako istoty rozumne, powinniśmy się lepiej na to przygotowywać i
- przypadkiem - najczęściej wśród patusów, ale nie tylko. Ot poruchajmy się, ups, nie wyciągnąłem go na czas. No trudno, będziemy mieli bombelka, jakoś to będzie
- z powodu presji społecznej - wszyscy wokół robią sobie gówniaki, opowiadają jak to jest super, macie już coraz mniej tematów, bo nie masz bombelka, czujesz się obcy, większość nie może się mylić ani kłamać -> bombelek
- z braku celu w życiu - tak sobie chodzisz po świecie, twoje życie to jedna wielka wegetacja, chcesz coś zmienić -> bombelek
- rozwiązanie problemów - to już myślę, że margines, ale wciąż. Źle się dzieje w związku? Chcesz zatrzymać przy sobie drugą połówkę?
@SkrytyZolw: jako istoty rozumne jesteśmy w stanie dokonać oceny i stwierdzić, że jest to głupie, bezsensowne i kosztuje zbyt wiele cierpienia, a do niczego nie prowadzi.
Zaakceptował: sokytsinolop}
Żyjemy bo ktoś s nas zrobił, my robimy innych bo tak nam podpowiada instynkt. Cienko jak podważasz coś tak podstawowego.
Problemy zwykle mobilizują do ich pokonywania a nie do poddawania sie. No jak widać nie wszystkich. Masz słaby start - walcz żeby zrobić coś by ci było lepiej. Chociaż próbuj. Na tym się tworzył postęp. Jak by ludzkość napotykała problemy i miała pretensje do innych o matko jak mi źle