Wpis z mikrobloga

Ale to nie jest cena dla p0laka alkusa tylko dla nadzianego turysty. Te piwka smakują zupełnie inaczej niż zwykły sikacz więc naciągnięte to jest pod craft beer i Hans czy jakiś Sven będą ze smakiem pić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Deadend: Ja nie wiem kto to kupuje. Może dyrektorzy banków nie patrzący na ceny, może ludzie którzy są na lotnisku pierwszy i ostatni raz w życiu więc wszystko traktują jak przygodę. Jednak pozostałe 90% osób po prostu nie kupi nic, ewentualnie najtańszą rzecz jaką znajdą, czyli pewnie wodę. Gdyby te ceny były normalne to wyjście na swoje wymagałoby więcej pracy, ale jestem przekonany, że ostatecznie zyski również byłyby większe.
  • Odpowiedz
@Deadend: to jest lotnisko, ceny są inne, polecisz gdzieś za granice to będzie tylko drożej, 12 lat temu płaciłem w USA 10 dolarów za zwykłe piwo na lotnisku, drink wódka z lodem chyba za 5. Lotnisko to nie jest dobre miejsce do picia.
  • Odpowiedz
@KrwawyPacyfista: lotnisko. I masz odpowiedź. Tam są takie wysokie czynsze, że wszystko strasznie drogie. W Amsterdamie jak dobrze pamiętam to Heineken 12eur albo wyżej był.


@rydzo: bardzo mi się spodobało, jak się nagle ugrzecznili "restauratorzy" w Warszawie i Gdańsku, gdy wjechał tam McDonald z normalnym cennikiem... Pamiętam, że parę lat wcześniej przecierałem oczy ze zdumienia widząc schabowego z ziemniakami i kapustą za 99zł xD
  • Odpowiedz
@Bolszoj: a mało osób nieźle zarabia. Jeśli ktoś zapłacił kilka stówek za bilet to pewnie też znajdzie w kieszeni kasę na piwo za 22pln. Nie wszyscy cebuluja na każdym kroku. Przecież, w knajpach w Warszawie piwo już 13-15pln a takie samo można w sklepie mieć za 3 PLN. I przychodzi wieczór albo weekend i o miejsce w lokalu ciężko bo takie tłumy. I kto za to płaci? No raczej tyłu
  • Odpowiedz