Wpis z mikrobloga

@Dusha: no ale widziałem nieraz budowy gdzie lała się wódka i sypał koks i widziałem efekty (krzywe ściany, szynoprzewody od lamp po skosach) więc tym bardziej nie wyobrażam sobie usuwanie skutków takiej awarii po wódce xd
@Lapidarny: Tak było. Po pierwsze, wierzono (bardziej na zasadzie miejskiej legendy), że wódka osłabia skutki promieniowania. Po drugie, ważniejsze - alkohol miał przede wszystkim znieczulać psychicznie. Likwidatora/żołnierza wypitego (ale nie naprutego do nieprzytomności) jednak łatwiej skłonić do wszelkiego rodzaju "gierojstwa", ewentualnie do zwykłego niezwracania uwagi na rzeczy, na które uwagi miał nie zwracać. I nie chodzi tu o jakieś ultratajne tematy, bo o takich rzeczach losowy sołdat i tak nie miał
@Lapidarny niesety wódka to nieodłączny element komunizmu. Picie wódki przedstawiono i tak delikatnie w serialu, gdzie rzeczywistość wyglądała dużo gorzej. Wódka była jednym z najbardziej dochodowych gałęzi przemysłu. W PRL spożycie alkoholu wzrosło czterokrotnie, a to dlatego, że innych produktów po prostu brakowało, a wódka zawsze była i przynosiła dochody państwu. Ludzie wydawali na alkohol więcej niż na jedzenie czy ubrania, a w zakładach nie raz pracownicy dostawali wódkę w nagrodę albo