Wpis z mikrobloga

@Timino: da się, prawo się tym przecież zajmuje. Dokładnie taka sama procedura jak w przypadku każdego innego zniewazenia. I weź też uwagę to, że w praktyce sąd wymierza karę jedynie kiedy można to stwierdzić bardzo łatwo i bez wątpliwości. Palenie krzyża przykładowo nie budzi wątpliwości, że uderza w jednak większość grupy wyznawców.
  • Odpowiedz
@p0lybius:
No właśnie "sąd wymierza karę jedynie kiedy można to stwierdzić bardzo łatwo i bez wątpliwości"
W przypadku uczuć religijnych i mowy nienawiści nie da się tego stwierdzić "bardzo łatwo i bez wątpliwości"

Weźmy chociażby niedawny
  • Odpowiedz
@Timino: a jak możemy udowodnić przestępstwo zniewazenia konkretnej osoby? A narodu, poprzez spalenie flagi?

Prawo mówi, że bada się intencje osoby znirwqzajacej, fakt, czy przeciętnego wyznawce by to zniewazylo oraz czy metody lub słowa użyte w zniewazeniu, są powszechnie uznawane za obraźliwe. Zniewaga musi również dotrzeć do zniewazanej osoby, więc akurat nie masz racji pisząc, że nie ma znaczenia czy chodzi o twój dom czy ulice, bo ma.

Nie da
  • Odpowiedz
@p0lybius:
Udowodnienie:
Znieważanie konkretnej osoby - poniesione straty np nie mogę dostać zatrudnienia
Narodu poprzez spalenie flagi - ochrona symboli
Spalenie krzyża - ochrona
  • Odpowiedz
@Timino: no i tutaj pokazujesz, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Mylisz pojęcie znieważenia i zniesławienia. W drugim zaś punkcie dowodu, nie przedstawiłeś w ogóle związku przyczynowo skutkowego.

Zniesławienie polega na tym, że pisze się o osobie fizycznej lub prawnej informacje nieprawdziwe, które można empirycznie sprawdzić i które mają wpływ na wykonywany zawód lub pozycję społeczną. Przykładowo, coś o czym pisałeś ale mylnie sklasyfikowałeś - powiem, że lekarz X bierze łapówki. I wtedy nie może on dostać zatrudnienia.

Sąd przeprowadza dowód prawdy i bada, czy zniesławienie jest prawdziwe. Jeżeli tak — zachodzi kontratyp zniesławienia i pomawiający jest niewinny, bo pisał prawdę. Jeżeli nie jest prawdziwe - doszło do
  • Odpowiedz