[Riczard]

#thrashmetal #protoblackmetal #blackmetal #metal

[Redesekrator]

@Riczard: no, Blood Fire Death to thrash jak #!$%@? xD

[NorskArisk]

@Redesekrator no a niby co?

[Deathhammer66]

@Redesekrator: no to akurat prawda, przecież tam jest masa Hell Awaits/RiB. To najbardziej thrashowy materiał Bathory.

[Redesekrator]

@Deathhammer66: w życiu nie słyszałem w BFD czegokolwiek thrashowego poza okazjonalnymi solówkami i kawałkami typu Holocaust czy Dies Irae

[Deathhammer66]

@Redesekrator: przecież wszystko poza dwoma "epickimi kawałkami"(A Fine Day to Die i tytułowy) jest tam thrashowe. no nie gadaj, że Slayera w Golden Walls of Heaven nie słyszysz?

[Redesekrator]

@Deathhammer66: faktycznie, na cały album patrzę przez pryzmat bardziej blekowych numerów. Niemniej, w tym okresie nazywanie Bathory thrashem jest bardzo na wyrost

[Deathhammer66]

wiadomo, że Bathory przynależał do sceny black i tu powinno wędrować pierwsze skojarzenie, mi po prostu chodzi o czysto muzyczne aspekty. dla porównania - uważam, że takiej trójce znacznie bliżej do esencji tego, jak brzmiała cała druga fala.

a zresztą, #!$%@?ć te podziały. ważne, że Quorthon geniuszem był i dał nam pierwsze sześć płyt swojego zespołu <3