Wpis z mikrobloga

Ogólnie dzisiaj spotkałem się z sytuacją jadąc po chodniku, że kobieta z dziećmi słysząc mnie zza pleców krzyknęła do swojego dziecka: "rolki jadą, odsuń się"... załamałem się... zamiast chociaż powiedzieć "wybitna jednostka jedzie", "profesjonalny rolkarz, kocham go" lub też chociaż typowe "spie*dalaj na ścieżkę" to musiała użyć takiej bezosobowej obelgi :(
Spotykacie się też z takimi problemami?

#rolki
  • 4