Wpis z mikrobloga

Witaj, ja jestem Dzierżysława. Na co dzień zajmuję się zapładnianiem bydła u okolicznych rolników. Kolekcjonuję zużyte miętówki i dewocjonalia. Cóż Cię skłoniło do napisania? :)
Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie... może mnie zaintrygowałaś odrobinę swoim dystansem do siebie, może chciałem poznać w internecie kogoś interesującego, choć mówią, że to bardzo trudne; a może ... sam nie wiem... po prostu poczułem, że to powinno się stać.
No no, taki głos wewnętrzny nakazał "PISZ" :P

Faktycznie, spotkanie kogoś zdrowego na umyśle i przy tym w pełni sprawnego fizycznie, to jest problem. Z moim niezwykłym szczęściem do poznawania nieodpowiednich osób, to już w ogóle szaleństwo. Pewnie jesteś kolejnym baranem w moim życiu :p ale ale....bez urazy, to tylko hipotetyczne założenie ;p
No cóż. W każdym razie nikt nie może mi zarzucić, że nie chciałem być miły.

Zatem:

Nie pochlebiaj sobie. To, że wymieniłem z Tobą kilka wiadomości nie znaczy, że nasze życia zaczęły ze sobą kolidować. Przyznam szczerze, że pisząc do Ciebie nie spodziewałem się aż takiej ilości żółci wyplutej na mnie bez powodu.

Po twojej odpowiedzi totalnie nie wiem co powiedzieć. Wbiło mnie w ziemię...

W każdym razie miło się czyta twoje
Nie nie nie! Źle mnie zrozumiałeś. Nie chciałam Cię w żaden sposób urazić. To z baranem, to raczej moje użalanie nad pechem w poznawaniu ciekawych ludzi. Tak, jak napisałam hipotetycznie używam określenia "baran". Wiesz, taka reguła...ale jak wiadomo w regułach muszą być wyjątki i ja z tymi wyjątkami chętnie się zaprzyjaźniam.

Wybacz moją niefortunną wypowiedź.
To dobrze...chociaż może to ja jestem przewrażliwionym maminsynkiem który nazbyt do serca bierze sobie wszystko co ludzie o nim mówią?

Nie pisuję często z ludźmi przez internet, zatem może minąć chwila zanim znowu zacznę się normalnie, bez przeszkód, komunikować.

Wybaczam i jednocześnie przepraszam, ale muszę się kłaść spać, gdyż jutro pobudkę mam zarządzoną na godzinę 6.

Postaram się odezwać w najbliższym czasie i poruszyć jakiś temat :)

Do zobaczenia Dzierżysławo ;)
Niespodziewanie zasnęłam.

W pewnej chwili chciałam Ci napisać, że wyolbrzymiasz moje słowa a to co napisałeś, wygląda na klasycznego focha :p

Do przyszłego tygodnia będę bez dostępu do Internetu.

Do następnego :)
średnio imprezowi...


Strasznie działa mi na nerwy to wahanie się, czy wyjść, czy jednak kisić się i oglądać telewizję.

Nie jadę jednak specjalnie na Juwenalia. Zjazd mi tak wypada.

W każdym razie fajnie się składa, że bywasz w Łodzi:)
jeszcze gorzej jak ktoś mówi, że idzie na imprezę a tuż przed wycofuje się :/ ale i tak nic bardziej mnie nie #!$%@? jak ktoś wybrzydza miejscówką. Ja wychodzę z założenia, że nieważne gdzie, nieważne jaka muzyka, klimat itd ważne, że z odpowiednią ekipą i podejściem :)

a gdzie studiujesz? co studiujesz? ile masz wzrostu? skąd pochodzisz? ile masz lat? :p
ok odpowiem jednak wiedz, że oczekuję tego samego.

Od początku. Na imię mi Kamil i studiuję inżynierię środowiska na Politechnice Łódzkiej

85kg/193cm i mam 23 lata. Jednak nie powiem skąd pochodzę gdyż mogłoby to spowodować lawinę bezpodstawnych uprzedzeń w Twojej głowie. Zatem powiem Ci to dopiero gdy poznamy się osobiście, żeby złamać stereotyp mieszkańca mojego rodzinnego miasta.