W sumie jak sobie tak mysle. Jon na mur - ok glupota. Ale spojrzmy teraz na to z perspektywy Jona. Co on mial szukac w KL? Kazdy go zdradzil, wladzy nie chcial. Winterfell, no fajnie Sansa, ze o mnie walczylas, Bran, tez dobra robota. Arya, jedyna osoba z rodu Starkow ktora Jona na prawde lubila i zawsze go wspierala, s-------a w pisdu, bo tez by z ruda nie wytrzymala, a KL by r-------a ze zlosci.
Jedyni przyjaciele (Tormund i reszta dzikich) sa na murze lub za murem. Poszedl tam gdzie go lubia i nie bedzie sie musial nikomu spowiadac, tlumaczyc i odwracac kota ogonem. Zna teren lepiej niz ktokolwiek, moze sobie nawet zostac krolem za murem, wziac po 10 panienek i c---a mu ktokolwiek zrobi. Dla jona ta sytuacja to j----y #wygryw, wraca do dzikich wsrod ktorych jest bohaterem. A na pewno oni sa bardziej lojalni niz cala reszta tych p--------h ludzi na poludniu.
Gdy wszyscy sobie mysla Jon Cipeusz, on po prostu wybral sobie spokojne zycie, bez p---------a nad uchem, bez uzerania sie z debilami i z daleka od dedekow, ktorzy sa w stanie s--------c wszystko.
Jedyni przyjaciele (Tormund i reszta dzikich) sa na murze lub za murem. Poszedl tam gdzie go lubia i nie bedzie sie musial nikomu spowiadac, tlumaczyc i odwracac kota ogonem. Zna teren lepiej niz ktokolwiek, moze sobie nawet zostac krolem za murem, wziac po 10 panienek i c---a mu ktokolwiek zrobi. Dla jona ta sytuacja to j----y #wygryw, wraca do dzikich wsrod ktorych jest bohaterem. A na pewno oni sa bardziej lojalni niz cala reszta tych p--------h ludzi na poludniu.
Gdy wszyscy sobie mysla Jon Cipeusz, on po prostu wybral sobie spokojne zycie, bez p---------a nad uchem, bez uzerania sie z debilami i z daleka od dedekow, ktorzy sa w stanie s--------c wszystko.
#got