@Kempes: Trzeba też pamiętać, że p-------a jako skłonność nie jest przestępstwem. Jest nim dopiero stosunek seksualny z nieletnim pod jej wpływem. Pomoc psychiatryczna, psychologiczna i leczenie farmakologiczne osób dotkniętych tą skłonnością daje wymierne rezultaty i jest znacznie korzystniejszym społecznie podejściem niż stygmatyzacja.
Warto też wspomnieć, że coraz więcej badań wskazuje, że większość przypadków molestowania nieletnich nie jest działaniem osób z wrodzonymi skłonnościami pedofilskimi, a wynika z braku możliwości rozładowania napięcia seksualnego u osób zupełnie zdrowych mających bliski kontakt z dziećmi (rodzice, dziadkowie, wujostwo, opiekunowie, nauczyciele, kapłani).
[...] czynniki, które przygotowują grunt dla takiej decyzji, mogą być rozmaite. Jednym z przydatnych rozróżnień jest tutaj podział na sprawców preferencyjnych i sytuacyjnych. Dla tych pierwszych dzieci w określonej grupie wiekowej stanowią główny albo wyłączny obiekt pragnień seksualnych. To właśnie tę grupę przestępców motywuje p-------a (przy czym nie wszystkie osoby, które odczuwają skłonności pedofilskie, rzeczywiście wykorzystują najmłodszych – nierzadko może temu zapobiec terapia). Z kolei dla sprawców sytuacyjnych małe dzieci są zastępczym obiektem seksualnym, do czego przyczynić się może np. połączenie pewnego typu problemów psychologicznych, nieopanowanego stresu oraz niedostępności dorosłej
@shiromaru W jednym z programów popularnonaukowych o działaniu ludzkiego mózgu był opisany przypadek skłonności pedofilskich u człowieka z guzem mózgu. Po jego operacyjnym usunięciu pociąg do nieletnich zniknął.
@Kempes: Zwrócono również uwagę na stosunkowo częste przypadki czynności pedofilskich w wykonaniu dziadków, którzy nigdy takich skłonności nie przejawiali.
Jest nim dopiero stosunek seksualny z nieletnim Szkoda tylko, że prawnie do jednego wora wrzuca się faktyczną pedofilię (podniecenie osobą przed lub w trakcie dojrzewania) oraz akt seksualny z nieletnią/nim, już po dojrzewaniu.
Np. kompletnym zdebileniem w kontekście "walki z pedofilią" jest podniesienie wieku przyzwolenia. W sensie, że obecny wiek przyzwolenia jest już na tyle wysoki, że nie dotyczy p-------w, gdyż:
@szpongiel: częściowo się z Tobą zgadzam, ale problemem jest tutaj przede wszystkim określenie uniwersalnego wieku, od którego uprawianie seksu można uznać za w pełni świadomą decyzję.
Wiadomo, że każdy rozwija się w innym tempie - zarówno fizycznie jak i mentalnie. Wiek przyzwolenia to szukanie złotego środka, w ramach którego z jednej strony zakaz nie jest zbyt opresyjny, a z drugiej pozwala zapobiec wykorzystywaniu osób, które nie są w stanie do
@shiromaru: bardziej mi chodzi o reakcje społeczne. Np. Polański z tą rozwiniętą trzynastolatką i taki ksiądz z ośmioletnim dzieckiem. Ludzie to do jednego wora wrzucają i chcieliby tak samo linczować. Znaczy się, nie twierdzę że macanie nastolatki przez dużo starszego typa nie jest naganne ale to jest inny kaliber czynu niż wykorzystanie kompletnie nie rozumiejącego sytuacji ani nie mogącego się bronić dziecka, gdzie trauma pozostaje na całe życie ( ͡
Warto też wspomnieć, że coraz więcej badań wskazuje, że większość przypadków molestowania nieletnich nie jest działaniem osób z wrodzonymi skłonnościami pedofilskimi, a wynika z braku możliwości rozładowania napięcia seksualnego u osób zupełnie zdrowych mających bliski kontakt z dziećmi (rodzice, dziadkowie, wujostwo, opiekunowie, nauczyciele, kapłani).
@Kempes: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
[potrzebne źródło]
@Kempes:
https://m.deon.pl/religia/wiara-i-spoleczenstwo/art,1450,czy-za-pedofilie-w-kosciele-odpowiedzialni-sa-ksieza-homoseksualisci-wyjasniamy.html
@jazmojegopokoju: Np. Klepanie w pupę
Jest nim dopiero stosunek seksualny z nieletnim
Szkoda tylko, że prawnie do jednego wora wrzuca się faktyczną pedofilię (podniecenie osobą przed lub w trakcie dojrzewania) oraz akt seksualny z nieletnią/nim, już po dojrzewaniu.
Np. kompletnym zdebileniem w kontekście "walki z pedofilią" jest podniesienie wieku przyzwolenia. W sensie, że obecny wiek przyzwolenia jest już na tyle wysoki, że nie dotyczy p-------w, gdyż:
Wiadomo, że każdy rozwija się w innym tempie - zarówno fizycznie jak i mentalnie. Wiek przyzwolenia to szukanie złotego środka, w ramach którego z jednej strony zakaz nie jest zbyt opresyjny, a z drugiej pozwala zapobiec wykorzystywaniu osób, które nie są w stanie do
Np. Polański z tą rozwiniętą trzynastolatką i taki ksiądz z ośmioletnim dzieckiem.
Ludzie to do jednego wora wrzucają i chcieliby tak samo linczować.
Znaczy się, nie twierdzę że macanie nastolatki przez dużo starszego typa nie jest naganne ale to jest inny kaliber czynu niż wykorzystanie kompletnie nie rozumiejącego sytuacji ani nie mogącego się bronić dziecka, gdzie trauma pozostaje na całe życie ( ͡