Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Byłem z dziewczyną w związku, parę miesięcy, ale czułem się bardziej jak przyjaciele. Dusiłem się, nie lubiłem jej bliskości, ale lubiłem spędzać z nią czas.
Ona uznała to samo i po krótkiej przerwie od siebie (2 tygodnie) zostaliśmy po prostu kumplami.
Niby ok, friendzonem bym tego nie nazwał, ale gadamy i piszemy bardzo dużo. Byłem od tamtej pory na dwóch randkach, ale słabo.
Teraz ona idzie na randkę i jestem zaje%iście zazdrosny. Wydawało mi się, że traktuję ją jak kumpla, ale jak pomyślę o tym to mnie skręca...
Przykro mi strasznie, ale na myśl, że moglibyśmy jest mi niedobrze.
Typowy pies ogrodnika, czy jednak friendzone?
#friendzone #zwiazki #przyjazn #randka

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 5
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: A może jej to po prostu powiedz, w jakiejs normalnej koleżeńskiej rozmowie.
"sluchaj, niby nie jestesmy ze soba, mineło juz troche czasu a ja sie jakos dziwnie czuje wiedząć ze idziesz z kims na randke" - zobaczymy jak zareaguje, tylko tak jak pisałem, powiedz to w sposób luźny i normalny a nie patrząc jej w oczy z miną kota ze shreka
  • Odpowiedz