Wpis z mikrobloga

Miałam wymienić wszystkie debilizmy tego odcinka, ale już mi się nie chce, bo musiałabym w zasadzie opisać go w całości xD Powiem tylko, co mnie #!$%@?ło najbardziej:

- postępująca kastracja Tyriona widoczna w jego zachowaniu i żenujących tekstach

- nieśmiertelna Arya, która biega po mieście #!$%@? wie po co, co chwilę upada i wstaje żeby odjechać na białym koniu w stronę zachodzącego słońca JA #!$%@? JAKIE TO JEST AMERYKAŃSKIE I ŻENUJĄCE XDDDD

- walka Fetakorsarza z Jaimiem #!$%@? wie po co i ten tekst I KILLED JAIMIE LANNISTER HEHEHEHE brakowało mi tylko "I'm the king of the wooooorld!" na statku do kompletu

- Jaimie i Cersei, po co on do niej wracał nie wiem

- kamienie lecą z sufitu, zabijają wszystkich ALE NATURALNIE PRZEŻYWA TRÓJKA NASZYCH BOHATERÓW XDD Cersei, zombie i nekromanta są kamienioodporni

A dobra szkoda gadać, chlew obsrany gówne

#got #graotron
-
  • 9
  • Odpowiedz
@whiteglove: Mi akurat się ten odcinek podobał. Poza niepotrzebnym wątkiem Eurona i słabym początkiem było nieźle. O to chodzi że Tyrion stał się naiwny. I widzi teraz swoją głupotę. A Varys okazał się kozak. Jon to #!$%@? od początku do końca. O to chodzi.
  • Odpowiedz
@rybsonk: Ja to zazdroszcze mu kondycji, #!$%@?ł kila dobrych km kraulem czy tam walcząc z utonięciem aby zaraz potym stanąć w pełni sił do walki z Jamiem. To sie nazywa kondycja Panowie.
  • Odpowiedz