Wpis z mikrobloga

Lust - Birth of the Unconquerable One
Macie takie zespoły albo albumy które nieważne jak długo i często słuchacie, no ni #!$%@? wam nie wchodzą? Dla mnie jednym z takich nagrań było Genesis of a Satanic Race od Kanadyjskiego jednoosobowego zespołu Lust. Tak sobie wracałem co parę miesięcy do tej płyty i zawsze skwaszony wyłączałem po jakichś 20 minutach. Ale dziś w końcu siadło i delektuję się tym chaosem. #!$%@? płyta, polecam.
#metal #blackmetal #avantgarde i trochę #nsbm