Wpis z mikrobloga

No dobra zobaczyłem. Nie mam zamiaru się rozpisywać bo nie mam nawet na to siły po tym seansie, poruszę tylko jedną kwestię.

Najbardziej co mnie uderzyło w tym filmie to brak zrozumienia swych czynów przez sprawców. Mówią i zachowują się jakby w jakimś innym świecie żyli, nie dociera do nich co robili nawet, podczas konfrontacji zachowują się jak małe dzieci przyłapane na kradzieży cukierka z szafki ze słodyczami. Do tego ten obrzydliwy mechanizm samo usprawiedliwiania się podparty teologią grzechu - obrzydliwe.
#bekazkatoli #tylkoniemownikomu
  • 18
  • Odpowiedz
Mówią i zachowują się jakby w jakimś innym świecie żyli, nie dociera do nich co robili nawet, podczas konfrontacji zachowują się jak małe dzieci przyłapane na kradzieży cukierka z szafki ze słodyczami.


@lakukaracza_: Bo żyją, z jednej strony uważają że są moralnie lepsi a reszta ma ich słuchać bo przecież są hehe posłańcami bożymi, z drugiej twierdzą że są tylko "zwykłymi ludźmi którzy popełniają błędy" - tłumaczenia zależne od okoliczności
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: ja mam taką wizje - ludzie wierzą w jakieś fikcyjne wyobrażenia "siebie". Jeśli wszyscy mówią ci przez 50 lat, że jesteś świetny i w ogóle, to sam zaczynasz w to wierzyć. Popełniasz małe grzechy - no wiadomo, człowiek jest słaby. Ale jak zrobisz coś naprawdę złego, to nie dopuszczasz tej myśli właśnie przez ten swój "konstrukt", więc sobie to wszystko jakoś relatywizujesz (przecież ja nie mógłbym zrobić czegoś aż
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: Pani psycholog powinna była wspomnieć o tej interesującej kwestii: bodaj 96% wszystkich którzy popełniali czyny pedofilskie to ludzie, którzy sami byli molestowani w dzieciństwie. Nie mówię, że to ich usprawiedliwia (bo są tacy których molestowano i nie podają dalej tej sztafety) ani że nie był to wstrętny widok. Natomiast bardzo prawdopodobne, że obaj księża których zobaczyliśmy w filmie byli ludźmi o głęboko skrzywionej psychice w skutek własnych traum. Nie
  • Odpowiedz
To o czym piszesz jest cholernie przykre. W takim kraju nam przyszło żyć. Najchętniej to bym wyjechał do Kanady, bo już serio jestem zmęczony dyskusjami z tym #!$%@? społeczeństwem.
  • Odpowiedz