Wpis z mikrobloga

Jako ateista nie mam nic do katolików, bo katolicy z mojego punktu widzenia są niegroźni, w przeciwieństwie do muzułmanów. Dlatego nie jestem antyklerykałem - dopóki kościół mi z butami w życie nie wchodzi (a nie zauważyłem by wchodził) to niech i nawet Jezus będzie królem Polski. :v

#gownowpis #wiara
  • 70
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gansevudei: No nie zauważyłem. Nikt mnie do chodzenia do kościoła nie zmusza, do przyjmowania księdza po kolędzie też nie, presji sąsiadów nie czuję, jajkami mi nikt okien nie obrzuca za mój heretyzm... Nie wiem, może mieszkasz na wiosce i tam to wygląda inaczej, to współczuję... W mieście jest normalnie, polecam przeprowadzkę.
  • Odpowiedz
@Hedage: zacznijmy od hasla "bog honor ojczyzna" w paszporcie, blokowanie invitro, krzyze w szkolach i szpitalach wykluczajace osoby innej wiary od dziecka, religia w szkolach czesciej niz geografia czy chemia, obowiazek respektowania wartosci chrzescijanskich (1992), obraza uczuc religijnych, blokowanie aborcji ("rodzenie po to , by bylo ochrzszczone" - J. Kaczynski) i tak dalej, ale nie chce mi sie strzepic ryja w sumie
  • Odpowiedz
@gansevudei: No, no. Bóg, honor, ojczyzna na paszporcie to kwintesencja prześladowań religijnych. xD I ta nieobowiązkowa religia w szkole i opresyjne krzyże (!!!)- no dramat. xD

Z twojej listy można wymienić dwie rzeczy poważne, bo reszta to pierdoły bez większego wpływu na czyjekolwiek życie (nie pamiętam czy kiedykolwiek w moim życiu ktoś na mnie wymusił "respektowanie wartości chrześcijańskich"):
-in vitro
-aborcja

Jako, że sprzeciw wobec aborcji to nie tylko domena
  • Odpowiedz
@gansevudei: I wszystko się rozbija tak naprawdę o aborcję, czyli o coś, o co walczą "postępowi" sodomici, którym w głowach nic tylko ruchanie bez żadnych zobowiązań. Masz kompromis aborcyjny w tej chwili, a Ty byś chciała go rozszerzyć "bo tak", żeby sobie usuwać ciążę z ewentualnej wpadki po sobotniej imprezie. Teraz masz aborcję dozwoloną jeśli jest zagrożone życie matki, płód jest uszkodzony, albo doszło do ciąży w wyniku gwałtu. Jak
  • Odpowiedz
@Hedage: uwazam, ze panstwo jest dla kazdego i brak krzyza nie dyksryminuje nikogo, obecnosc jego - tak. pojdzmy dalej - skomercjalizowane swieta, wielkanoc, to dla ciebie wybor?
po szpitalach chodzi kapelan i namaszcza umierajacych pacjentach bez ich zgody,
prezyent polski duda dzieli ludzi na zwolnnikow demokracji liberalnej i demokracji chrzescinajskiej, przy czym twierdzi ze "spor ogniskuje sie wokol rozumienia wolnosci, (...) nie zgadzam sie z tym podejsciem, tak nie powinno
  • Odpowiedz
I wszystko się rozbija tak naprawdę o aborcję, czyli o coś, o co walczą "postępowi" sodomici, którym w głowach nic tylko ruchanie bez żadnych zobowiązań. Masz kompromis aborcyjny w tej chwili, a Ty byś chciała go rozszerzyć "bo tak", żeby sobie usuwać ciążę z ewentualnej wpadki po sobotniej imprezie.


@Hedage: bzdura, wszystko rozbija się nie o aborcję tylko o świętość płodu - obecnie każda kobieta która jest w wieku rozrodczym
  • Odpowiedz
@gansevudei: >uwazam, ze panstwo jest dla kazdego i brak krzyza nie dyksryminuje nikogo, obecnosc jego - tak

Czyli innymi słowy obecność krzyża obraża Twoje uczucia nie-religijne? Przed chwilą pisałaś, że to głupota.

Świąt nie obchodzę, więc też nie wiem jaki problem. Jedyne co widzę w mieście w związku ze świętami to przystrojenie miasta w grudniu, ale to też nie jest ze względu na religię, tylko na tradycję. Choinka, prezenty, te
  • Odpowiedz
@Hedage: wiesz, ze zeby uznac cos za wykluczajace, nie musze osobiscie uwazac sie za osobe wykluczona?
sugerowanie, ze swieta to nie jest krzyczenie bog sie rodzi, a prezenty i choinka, dosc drastycznie pokazuja jak mocno zakorzenione w tobie jest zycie w panstwie religijnym.
no ale skoro tobie jest ogolnie wszystko jedno, to ciezko dyskutowac i w sumie nie ma o czym ( ʖ̯)
  • Odpowiedz
@gansevudei: Nie zesraj sie, haslo na paszporcie ci przeskadza? Z religii w szkole mozna sie zwolnic, invitro to sprawa swiatopogladowa, nie stricte religijna, obowiazek respektowania wartosci chrzescijanskich czy obraza uczuc religijnych nie ma zadnego realnego wplywu na zwyklego czlowieka ktory nie jest katolikiem (na narwancow ma). Wydaje mi sie ze te wszystie postulaty sa wymyslane na sile przez ludzi ktorych babcia zmuszala zeby chodzili do kosciola, i nie wyrosli z
  • Odpowiedz