Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Muszę się wygadać na temat fałszu na świecie i w ludziach. Może ktoś będzie w stanie odpowiedzieć sensownie na moje bóle dupy. Ja wiem, że każdy żyje jak chce, ale po prostu interesuje mnie to i irytuje zarazem, dlaczego jest jak jest. Co ludźmi kieruje. Szczere zdanie mile widziane, bo i ja jestem szczera do bólu.
Uprzedzając oskarżenia o moją zazdrość XD z góry odpowiem, że jestem wysoka, szczupła (raczej klepsydra niż jabłko :D ) mam ładną buzię (nie moja opinia), dość mało spotykaną urodę (też nie moja opinia), dbam o siebie i ogólnie nie narzekam. Makijaz noszę lekki i taki mi wystarcza, a w mocnym wyglądam... ciężko. Mimo, że potrafię go zrobić. Żyję w udanym związku, jestem generalnie szczęśliwa ze swojego życia.
Tytuł powieści to "dlaczego niesamowicie wku*wia mnie świat i laski chodzące po nim" rozdział 1.
1. Dziewczyna która wcale nie jest 1/10 na siłe stara się "upiększać". Wiecie, że nawet najpiękniejsza laska ma jakąś wadę. Albo ma krzywe nogi, albo orli nos, albo płaskodupie, albo rzadkie włosy, wąskie usta, brak wcięcia w talii, albo inną cechę, która jej dużo nie odbiera ale też nie upiększa. Więc idzie sobie taka lasia do kosmetyczki (koleżanki żeby było taniej xd) i jeb robi sobie rzęsy szczoty. Nosz kur*a. Oczu otworzyć do końca nie może, a jak może to od połowy są "ścięte" linią rzęs. Wiem, że długie rzęsy są sexy, ale ładne rzęsy można sobie zrobić zalotką i nie wyglądają jak moja miotła po pół roku intensywnego zamiatania podwórka XD. Dlaczego dziewczyny to sobie robią? Co wami kieruje #rozowepaski ? Druga sprawa to usta. Mam wrażenie, że kiedyś kwasik był dedykowany dla blachar, a teraz co druga ma w ryju kwas. Usta pontony, ale sztucznie, bo natura nie obdarowała. Wyjazd szminką poza granice, żeby wydawały się jeszcze większe. Dlaczego? Po co?
2. Dziewczyny wyglądają tak samo i robią te same rzeczy. Ja wiem, że mocno generalizuję. Ale kuźwa, wejdź na instagrama. Wpisz tag instagirl. Przejrzyj zdjęcia 1000 dziewczyn, które wyglądają jak jedna osoba. Tylko dupa pokazana z innej strony.
Typowa laska na insta albo i nawet nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) chociaż wtedy łatwiej zdobyć atencję: makijaż inspirowany drag queen, włosy długie, proste, ombre. Blond+coś najczęściej. Brwi: grube, ciemne nawet do blond włosów, mocno narysowane, bo natura nie obdarzyła takimi. #!$%@?ć to, że natura nas stworzyła tak żeby wszystko mniej więcej do siebie pasowało. Można się podmalować, ale halo, ja tu widzę namalowane nowe twarze. Mocne kontury, żeby nie było widać drugiego podbródka albo szerokiego nosa. Sztuczne rzęsy, usta, namalowane piegi. Bluzka z odkrytymi ramionami, spodnie z wysokim stanem. Jak chodzi na siłownię, to ćwiczy głównie dupę, a potem wypina ją do zdjęcia, zaznacza jak bardzo nie mieści się w spodnie do jogi. ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak chodziłam na siłownię, to wstyd mi było zdjęcia robić bo taka byłam spocona XD + zauważyłam że wtedy najczęściej łapałam jakąś atencję od płci przeciwnej.
Znowu pytanie, dlaczego tak jest? Co jest takiego w zdobywaniu atencji wyglądem? Lek #!$%@? na smutek? Zawsze najbardziej śmieszą zdjęcia #naturalbeauty. Sztuczne usta, rzęsy, namalowane piegi henną. No ale przeciez makijażu nie ma.
3. Propagowanie toksycznej treści i brak odpowiedzialności. Instagram mają już dzieci. Dzieci które się #!$%@? odchudzają, żeby doścignąć ideał. Młode dziewczyny, które wierzą, że Veronica Bielik ma naturalnie wielki okrągły tyłek (przy tym mega chude nogi z 0 mięsnia), 30cm w talii i wielkie sterczące piersi (również naturalne oczywiście), a wierzą jej, bo ma od groma obserwatorów i wypiera się jakichkolwiek ingerencji chirurga. Taki obraz, jak również każdy inny- czy to bardzo chudej modelki, czy kolejnej fitnesgirl która "propaguje sport" a tak naprawdę pokazuje tylko zdjęcia ciała w najlepszej pozie, idealnym świetle i obróbce. Bo uwaga, nawet szczupłe dziewczyny mają np cellulit. Ale tego na IG się nie pokaże, prawda? Wysportowana sylwetka nie jest bez wad. A taką ją pokazują. Nawet ja miałam kompleksy, że nie jestem idealna, mimo że genetycznie trafiłam w totka. Ale nagle każda nawet najmniejsza wada stała się czymś wielkim i przerażającym, bo przecież te 1000 pań z ig nie ma ani jednej skazy, a ja mam! A przeciez nie jestem spasioną bulwą, więc na pewno coś ze mną nie tak.
Brak wyjątkowości wychodzi również przy okazji pytania o zainteresowanie. 3/4 czasu to instagram i media, a 1/4 to seriale. Koniecznie te modne, Stranger Things, American Horror Story i tym podobne. Inne mają za małe zasięgi kiedy się nimi pochwalisz pod tagiem #netflix #lazyday. Wrzucane zdjęcia w lustrze z zakrytą twarzą ale widocznym logiem apple na telefonie. Przecież huaweiem się nie pochwalisz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jaranie zioła, dodawanie zdjęcia czerwonych oczu z podpisem 4:20. Próba wejścia w towarzystwo, które zaakceptuje. Nawet jeżeli po zielsku czuje się źle.

Dlaczego, dziewczyny? Chciałabym poznać powody. Czemu wasz cel życiowy to bycie jak 3/4 pozostałych kobiet? Czemu, jeżeli masz wybrać między kobiecą sukienką w kwiaty a topem do pępka i kabaretkami, wybierzesz to drugie? nawet jeśli twój charakter określa to pierwsze?
#niebieskiepaski dlaczego lecicie tylko na takie dziewczyny? Po co narzekać na karyny, skoro to one są głównym celem waszych zainteresowań? Czemu najwazniejszy jest wygląd i dlaczego nie widzicie pustki w laskach, które potrafią przeznaczyć 5h na zrobienie rzęs a nie wytrzymują 30min bez telefonu, albo czytając wartościową książkę? Czemu laska, która spędza 2,5h ćwicząć dupę jest lepsza od tej, która spędza cały wolny czas na rozwijanie siebie? Przecież wygląd przemija. Każdy chad, każda julka, natalka czy inna legendarna kobieta z wykopu kiedyś będzie stara i pomarszczona. Czemu tak często okazuje się, że żeniąc się z wyglądem rozwodzisz się po 3 latach, bo jeszcze przez 2 lata wytrzymywałeś bo ci dawała, ale ostatni rok już był męczarnią. Bo okazało się, że jej charakter nie jest na tyle dojrzały by tworzyć rodzinę na dobrych wartościach. Bo gdyby miała wybrać między sobą a tobą, to zawsze wybierze siebie. Nigdy niczego nie poświęci dla drugiej osoby, bo zbyt przykro jest coś tracić. Bo zawsze jadła ciastko i miała ciastko.
Dlaczego żenisz się z dziewczyną poznaną 3 miesiące temu przez tindera? to przecież tak mało by poznać czyiś charakter. Wady, odpały, trudne dni, to czy weźmie odpowiedzialność za zwierzaka, a co dopiero za potomka. Czy jej wartości są, dobre by tworzyć silny fundament, czy jednak toksyczne opierające się na egoizmie. A ty będziesz ulegał za każdym razem gdy ten egoizm się pojawi- bo będziesz tak zafascynowany jej dupą i piękną buźką, że nie zauważysz kiedy owinie sobie ciebie wokół palca.

Koniec wywodu, proszę o odpowiedzi na pytania, na wasze opinie, obserwacje. Nie chce komentarzy "daj innym żyć jak chcą" bo chodzi o to, że chciałabym wiedzieć dlaczego akurat takie wartości są tak popularne i pożądane. Dlaczego jest jak jest.

"Masz piękną duszę i dupę, mam cię za sztukę i sztukę."

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 21
OP co zapomniał kodu: @nielubiemasla: tutaj op. Nie wiem skąd wniosek z obrazka. Myślę, że bardziej mnie określa to jaka jestem a nie to jaka nie jestem. Lubię od groma popularnych rzeczy, ale nie jara mnie wyglądanie jak klon, kiedy wiem że klonowaty wygląd jest stworzony do atencji. Tylko po wuja ta cała atencja? Przecież od bliskich osób i tak ją dostaniesz. Po co cały świat ma cię uwielbiać i