Wpis z mikrobloga

Drogie Mireczko, jak to jest z fakturami wystawianymi poza unię? Faktura VAT oczywiście.
Głównie mi chodzi o to że jak wystawiam fakturę bez VATu (no bo poza unię) na moje usługi ( #nieprogramowanie zataguje bo pod normalnym tagiem będą krzyczeć) to niby nie mam VATu do zapłaty (lecz mogę się mylić, proszę o poprawę tutaj) i jak mam jakieś koszty/odliczenia od VATu to niby wychodzi na plus. Przecież US wchodzi tutaj na kontrolę jak #!$%@?.
Ogólnie to czytałem parę artykułów na ten temat i dalej nie łapię jak to działa :(

Ktoś mi może wyjaśnić jak to działa i ewentualnie jak zrobić to żeby było prawilnie?

#finanse #ksiegowosc #pracait
  • 8
@Niegrzeczny_gentleman: Wystawiasz fakturę „odwrotne obciążenie”, więc bez VAT. Obowiązek naliczenia podatku przechodzi na nabywcę, a Ty odliczasz VAT z zakupów, jak od transakcji opodatkowanej, bo wg ustawy ona byłaby opodatkowana w Polsce.
@Drobar: DOBRAAA, odpaliłem sobie deklarację VAT-7 i jest tam w punkcie 11 "Dostawa towarów oraz świadczenie usług poza terytorium kraju", ale już bez pola z podatkiem należnym. Czyli z tego co rozumiem, normalnie liczę tą składkę jaką bym zapłacił ale jednak jej nie płacę ale normalnie zmniejszam tą "wirtualną" kwotę kosztami.

@Niegrzeczny_gentleman: Nie, nie liczysz żadnej wirtualnej składki.
Z tytułu sprzedaży nie masz VATu [należnego]. Jeśli to Twoja jedyna w tym miesiącu/okresie sprzedaż, a odliczasz VAT [naliczony] z kosztów, to kwota do zapłaty US jest ujemna, czyli wykazujesz >nadwyżkę< VATu naliczonego nad należnym - do wykorzystania w następnym okresie lub wnioskowania o zwrot na rachunek bankowy.
@Drobar: czyli wciąż tego nie rozumiem. Ale mówisz tak jak myślałem, że jednak tworzę tą nadwyżkę VATu którą US może mi zwrócić. I o to mi właśnie chodzi, że mogą na to patrzeć niezbyt przychylnie ("I cyk prywaciarza do sztumu za karuzele VATowskie") :D Ogólnie to super dzięki za wyjaśnienia. Napiszę jeszcze jutro do księgowej, też może coś mi wytłumaczy jak to działa.
@Niegrzeczny_gentleman: W deklaracji VAT decydujesz, czy nadwyżkę chcesz przenieść, czy odzyskać gotówkę (komórki przy końcu). Jeśli przenosisz, bo w następnym okresie sobie skompensujesz ze sprzedażą krajową, to dla US luzik.
Natomiast jeśli nadwyżka ma być permanentna ze względu na specyfikę wystawianych faktur i będziesz de facto zmuszony do wnioskowania o zwrot (bo po co ma się gotówka w US kisić) to przecież najgorszy jest wyłącznie „pierwszy raz”. Jak ewentualnie przyjdą i
Pewnie byłoby tak jak mówisz, kontrola na dzień dobry, a potem jak nagle kwota zwrotu VAT nie będzie ogromna powinno być okej. No nic, zobaczymy jeszcze co napisze księgowa. Podzielę się informacją tutaj.


@Niegrzeczny_gentleman: za pierwszym razem być może cię skontrolują, potem długo powinien być spokój