Wpis z mikrobloga

@Zgrywajac_twardziela To, że potrafisz się przyznać do tego, że nie chcesz dać sobie pomóc to krok do przodu i sygnał, że chciałbyś zmiany.
Zaburzenia psychiczne nie powstają ot tak, tak samo ot tak nie ułożysz sobie, choćby szkieletu schematu działania przeciw depresji itd.
Masz sobie społeczną, która bardzo ogranicza. W tej sytuacji słuszną i bezpieczną opcją, jest oswajanie się z myślą o choćby telefonie do poradni psychiatrycznej. Może po dwóch tygodniach
  • Odpowiedz
@PiccoloColo:

To, że potrafisz się przyznać do tego, że nie chcesz dać sobie pomóc to krok do przodu i sygnał, że chciałbyś zmiany.

Możliwe ¯\_(ツ)_/¯

Zaburzenia psychiczne nie powstają ot tak, tak samo ot tak nie ułożysz sobie, choćby szkieletu schematu działania przeciw
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela: Na oszukiwanie siebie jest sposób, a właściwie to jedna jedyna osób ma na to wpływ. Tak wpływ.
Widziałem wyżej, że kiedyś tam pracowałeś, więc prawdopodobnie musiałeś przebywać z ludźmi. Nie mów, że rozmowa z osobą, która specjalnie kształciła się by pomóc osobom z zaburzeniami, byłaby bardziej niezręczna i deprymująca?

Nie pisz o wzroście, tego byłoby już za wiele. ( )
  • Odpowiedz
@PiccoloColo:

Na oszukiwanie siebie jest sposób, a właściwie to jedna jedyna osób ma na to wpływ. Tak wpływ.

Widziałem wyżej, że kiedyś tam pracowałeś, więc prawdopodobnie musiałeś przebywać z ludźmi. Nie mów, że rozmowa z osobą, która specjalnie kształciła się by pomóc osobom z zaburzeniami, byłaby bardziej niezręczna i deprymująca?

Dobrze wiesz że to całkiem co innego...
  • Odpowiedz