Wpis z mikrobloga

prędzej dla tego że ludzi nie mogą wybrzydzac - jeśli nie kupią giolki insuliny to umrą. Więc można ich doić.


@Cepion: Właśnie dlatego rynek zdrowia nie podlega klasycznym prawom ekonomii. Na wolnym rynku, jeśli produkt A jest zbyt drogi, to albo z niego zrezygnujemy, bo uznamy go za luksus (np. chodzenie do kina) albo wybierzemy alternatywę (np. zaczniemy kupować ziemniaki zamiast ryżu).

W przypadku leków, gdy często może nam pomóc tylko
@bastek66:

Na wolnym rynku naukowcy rozpoczynają badania na odkryciem nowego lekarstwa ale przez rozbestwione prawo patentowe to wszystko gnuśnieje.


Nikt nie przeszkadza naukowcom odkrywać nowych leków. Problem polega na tym, że na rynek trafia mniej niż 1%. Bez prawa patentowego nikt by się w to nie bawił.

Gdy Shkreli kilka lat temu podniósł ceny leku dla ubezpieczalni a nieubezpieczonym rozdawał go za darmo to wielka afera i do kongresu go wzywali