Wpis z mikrobloga

Skończyłem oglądać #slepnacodswiatel . Serial całkiem spoko 7/10 ale nie mogłem znieść tych aktorów amatorów. Prawdziwi aktorzy Frycz, Więckiewicz, Chabior zagrali rewelacyjnie. Do głównego bohatera też dało się przyzwyczaić. Coś tam mruczał pod nosem a do tego nie trzeba być Alem Pacino. Natomiast ta jego laska Paulina to był dramat. Ktoś to pewnie oglądał przed premierą i dziwię się, że to przeszło. To była najmniej utalentowana osoba jaką widziałem w czymkolwiek. Jest taka scena chyba w drugim odcinku jak siedzi z głównym bohaterem w restauracji i rozmawiają. Poziom aktorski jak na jasełkach w Piździszewie Dolnym.
  • 3
@dzerald: Mnie się najbardziej podobała praca kamery, która była uzależniona od stanu emocjonalnego głównego bohatera. Ciekawy pomysł.

Sam główny bohater, a raczej aktor, wypowiadał kwestie jakby te były wyrwane ze środka zdania, nieco wymuszone, ale chyba to po prostu kreacja, bo nie zauważyłem tego podczas wywiadu.

Za to jest zbyt dużo przekleństw, wśród których najbardziej ulubionym jest „#!$%@?”.

Oglądało mi się fajnie do połowy, resztę obejrzałem tylko po to, żeby poznać