Wpis z mikrobloga

Właśnie zdałem sobie sprawę, że Dothrakowie pomijając frontalny atak rzeczywiście zostali wysłani na pewną śmierć. Wszyscy wiedzieli, że stal nie jest w stanie zabić białego wędrowca, jedynie valryianska stal bądź smocze szkło, a mimo tego atakowali oni ze swoją standardowa stalowa bronią xD Pojawienia się Melissander przecież nie mogli przewidzieć, więc szli na pewną śmierć. Brawo xD #got
  • 13
  • Odpowiedz
@Aztec26626: Sama stal nie jest w stanie zabić białego wędrowca, ani zwykłego umarlaka, ale już ogień tak.
Tak samo jak Beric czy Toros również mieli miecze ze zwykłej stali ale to były płonące miecze, ta sama magia.
Co oczywiście nie wyklucza głupiej szarzy w ciemno
  • Odpowiedz
  • 17
@Truedetective_ Rozumiem, ale Melissander nie było z Nimi w fazie planowania. Pojawiła się w ostatniej chwili, więc zarówno Dany jak i Jon kazali im szarżować ze zwykłą bronią xD Teraz scena szarży ma jeszcze mniej logiki niż przedtem.
  • Odpowiedz
@Aztec26626: A gdzie masz powiedziane, że tak im kazali? Być może tak było nie wiem. Ale sama konnica to atak na pierwszą linię lub flanki z osłoną katapult/łuczników. Co mieli stać przy murze na tych koniach?
jak dla mnie głupio poszli fakt (za wcześnie nie widząc sił wroga) , ale to wyglądało na hype związany z tym, że dostali płonące mieczyki i poczuli się niezniszczalni
  • Odpowiedz
  • 1
@Truedetective_ No nie wiem, może z faktu że zostali ustawieni w pierwszej linii?(°° Z ich ustawienia można wyciągnąć dwie możliwości dlaczego tak zostali ulokowani:
-szarża na atakującego wroga
-przyjęcie szarży w miejscu
Jako, że to jeźdźcy druga opcja odpada.
  • Odpowiedz
  • 0
@Gjt1337 Tak, wspominałem o tym nieraz. Odpowiednie wykorzystanie Dothrakow w tej bitwie to trzymanie nieumarlakow na odległość za pomocą łuków. Coś jak styl walki Mongołów.
  • Odpowiedz
@Aztec26626: Najlepsi byli na otwartym polu. Ich ustawienie i predyspozycje były jak najbardziej OK
Problem w tym, że poszli w ciemno i, że na początku nie byli w pełni wyposażeni w odpowiednią broń czyli obsydian (a może byli? Bo to też nie wiadomo, oczywiste, że mieli ze sobą jak zawsze swoje "sierpy" ale czy tylko one? Gdy Melisandre podpaliła im ulubioną broń może faktycznie poczuli się niezniszczali i stąd ich szaleńcza
  • Odpowiedz
  • 0
@Truedetective_ Tak ale mówimy teraz o tym, że zostali ustawieni na samym przodzie, więc mieli za zadanie przyjąć bądź zadać cios. Raczej jako kawaleria odpada by czekali na szarżę wroga, więc logiczne, że mieli atakować. Oczywiście to tylko moje domysły ale po cóż mieliby brać zwykle miecze do walki z wrogiem, którego stal nie rusza? Zbędny balast w bitwie. Nie chodzi się z wędka na grzyby ( ͡º ͜ʖ͡
  • Odpowiedz
@Aztec26626: Oczywiste, że miał być pierwszy atak, tylko tak ich mogli wykorzystać, głównie ich konnice, przyjęcie ataku nie miało by sensu. Co tych mieczy to faktycznie niewiadoma, może mieli też obsydian, a może brakło już smoczego szkła, Gendry w poprzednim odcinku mówił, że każdy kawałek szkła jest bardzo cenny.
  • Odpowiedz
  • 0
@Truedetective_ Mogli ich wykorzystac jak w bitwie poprzedniej, czyli ataku na Lannisterow, z zaskoczenia. Bądź jako oddziały nękające łucznikami. Lub chyba najlogicznej, czekać, aż główne siły uderza na piechotę, która powinna znajdować się za zasiekami i gdy już mniej więcej udałoby im się rozeznać jak to wygląda, uderzać tam gdzie znajdują się WW i ich eliminować, tak jak Jon i Dany na smokach szukali Nocnego Króla. A tak to cóż, wyszło jak
  • Odpowiedz