Wpis z mikrobloga

Ej , mirki bez kitu teraz wam powiem taki fakt z mojego futa. Nigdy nie zasiadłem do gry pod wpływem napojów wyskokowych bo się bałem że pad poleci, na trzeźwo czasem z trudem znosiłem mecze które przegrywałem niezasłużenie . Tak dziś dowidziałem się że jakieś urlopu i cała majówka wolna w sumie 6 dni no i po pracy pojechałem do marketu zakupiłem 2x 4ro pak.
Po wypiciu 3 piw coś mnie podkusiło żeby dograć lw choć miałem się zatrzymać na g3 ale teraz mówię poważnie poziom i serwery w nocy to jest przepaść nie wbiłem g2 choć miałem wygrać z 6 meczy 3 wygrałem tylko 2 ale na prawdę o tych porach o grają tylko ogarnięci gracze, w sumie to z tych 6 meczy tylko 1 wygrałem zasłużenie . Nie w tym sęk, sęk w tym że bałem się że nerwowo po alko wytrzymam a tu sytuacja całkiem na odwrót analizuję każdą sytuację zamiast się #!$%@?ć i pod wpływem zmieniłem kamerę na telewizyjną 3 bo dużo lepiej jednak niż na współpracy gdzie widzę wszystko w nawias. Pozdrawiam wszystkich i przepraszam z góry jak ktoś przeczytał te wypociny ale chcąc grać LW muszę na start jebnąć 3 browarki żeby to miało sens. Bo inaczej zamiast analizy będzie frustracja
.
Serio w tych porach 2:30 całkiem inny gameplay niż w dzień, jednak tak kalkulując to każdy z rywali wbijał minimum e3 .
HAHA ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#fut
  • 6
@Fifi7: A co jeśli wpadnę w alkoholizm ? ( ͡° ͜ʖ ͡°) I to nie jest śmieszne bo na prawdę trafiałem na rywali jak nigdy, cały gameplay to był kosmos a ja mimo tego że gość mi strzela bramkę to zamiast myśli na trzeźwo " jaki #!$%@? #!$%@? farciarz " to myślałem " prze #!$%@? ale mnie #!$%@?ł jak bmka żabę na autostradzię" , muszę coś innego
@Fifi7: ja już 4 miesiące nie piję i w moim przypadku to był alkoholizm, bo codziennie waliłem po 4 browary, jednak jak piłem to rzeczywiście miałem wrażenie, że jakby lepiej gram, tylko że to złudne było i nie poparte niczym poza efektem placebo.

Aczkolwiek na kacu czasem się fajnie grało, bo na totalnej wyjebce ( ͡° ͜ʖ ͡°)