Aktywne Wpisy
PodniebnyMurzyn +62
Kanapeczki se zrobiłem
G123 +2
Jakie polecacie lekkie i łatwe gry dla par na pc? Takie żeby można było współpracować, bo jak zagramy w Fife czy tekkena to się może zdenerwować druga połówka, że nie może wygrać ze mną xD
#gry
#grypc
#pcmasterrace
#gry
#grypc
#pcmasterrace
Pamiętam każde jej słowa z dzieciństwa, które do mnie powiedziała, pamiętam jak mi robiła na obiad zawsze to co chciałem, pierogi ruskie, lane kluski, dziadową, kluski śląskie, zupy, ciasta, dżemy, kompoty, no wszystko co z jedzenia to najlepsze u babci, syn babci, a mój ojciec dzięki niej został kucharzem, jest teraz szefem kuchni na Bawarii w 5 gwiazdkowej restauracji, a wyjechał bez języka i tylko go broniły umiejętności w gotowaniu, które dostał od babci.
Babcia moja bardzo dużo przeżyła, jak była dzieckiem to wybuchła wojna, nie skończyła szkoły, a dopiero po latach wróciła do nauki, wyjechała z Lubelskiego po wojnie w 1950 do Zachodniopomorskiego i zamieszkała u przyjaciół rodziny, sprzątała, pracowała w polu i gotowała, a za to dostała dach nad głową. Później poznała dziadka i urodziła 6 dzieci, dwoje zmarło 4 dni po porodzie, do dziś nie lubi chodzić na pomnik do nich. Pracowała jako księgowa, założyła sad jabłoni i sprzedawała je razem z dziadkiem, a do tego wychowała na ludzi 4 dzieci i 13 wnuków oraz 7 prawnuków :).
W 2010 zmarła jej córka, a moja ciocia, była wspaniałą kobietą, ale rak ją zabił. Babcia nią opiekowała się przez 8 lat, po śmierci załamała się, ale nie poddała się, 3 miesiące temu dowiedzieliśmy się, że druga córka jest chora na raka, już widzę po niej jak cierpi, jest mi cholernie przykro, że nie mogę jej tego bólu zabrać.
W 2015 zmarła moja mama przez raka, ta sama historia co u cioci, kiedyś rozpisałem się na ten temat, ale już nie będę wracać do tego, bo to przeszłość.
W 2015-17 cholernie dużo piłem, miałem tak mocną #depresje że bez psychotropów i wsparcia babci byłbym już dawno na tamtym świecie, babcia mi prała ubrania, gotowała i sprzątała dom, gdy ja nie mogłem wstać z łóżka i jedynie o czym myślałem to wziąć sznur i powiesić się.
W 2018 poznałem moja kochaną dziewczynę, przez wykop ( ͡° ͜ʖ ͡°) @MirekSzukaZony , ona odpisała na moje ogłoszenie, pojechałem do niej i już nie wyjechałem, w maju mija nam rok jak jesteśmy razem, babcia bardzo była szczęśliwa i jest wdzięczna mojej kobiecie, że wyciągnęła mnie z depresji i pokazała barwy świata, za co jej będę wdzięczny do końca życia.
Teraz ja dbam o babcię, rzuciłem pracę , aby z nią spędzić jak najdłużej czasu i dać jej wsparcie tak jak ona mi :), kocham ją nad życie i nawet jak nadejdzie kiedyś dzień śmierci jej to ona nie umrze, bo będzie żyła zawsze w mojej pamięci, pamięci moich dzieci i wnuków. Będę opowiadał o niej i opowiadał, a córka dostanie imię po niej.
I tak zmierzając do końca, mirki i mirabelki, puenta jest taka, aby nigdy nie poddawać się, bo życia ma sens.
#fotografia #gruparatowaniapoziomu
Nie wysyłaj i pisz powoli.
Bardzo Cie rozumiem Mirku. Moja mama zmarła w zeszłym roku. Taka sama depresja jak u Ciebie. Białaczka ją zabiła.
Babcia moja straciła dwoje dzieci, wszystkie przezyła. Wiem co musi czuć Twoja.
Dobry z Ciebie człowiek.
Tak poważnie to powodzenia!
@NowyJa: Mam zaburzone poczucie emocji.
@Ruud_Gullit: tylko widzisz ta babcia jest jak jego mamusia ,której niema :(:( babcia też umrze za jakiś czasi kto mu wtedy zostanie? Do kogo będzie mógł przyjśc popłakać powiedzieć co go boli. zostanie mu butelka wódki i cmentarz... pomyśl szerzej pieniadze to nie wszystko.
( u mnie w rodzinie np nie ma ani jednej, stąd pytanie )