Wpis z mikrobloga

Mirosławy (właśnie załapałem, ze za jednym słowem załatwiłem obie gendery), jako, ze nie mam co ze sobą zrobićw weekend to mysle nad odwiedzeniem kina. I tutaj pytanie do was, który z tych filmow polecacie?

1. Uniwersytet potworny (pamiętam, ze nawet mnie kiedys pierwsza czesc bawiła, ale niby dwójka jest gorsza)

2. Krudowie (nie mam pojecia co to jest, ale lubie animacje wiec mogłbym dac szanse)

3. Wielki Gatsby (kojarze, ze kiedys cos o ksiazce czytalem, plus ten filmik z efektami był nawet ciekawy... ale spotkałem sie z opinią, ze to taka "lalka" tylko bardziej w amerykańskim stylu. chyba nie musze dodawac, ze za lalka nie przepadam :|)

4. stażysci (pamietam, ze "przepustka" czy cos takiego z tymi aktorami była całkiem spoko, chociaz momentami zbyt wulgarna. ale ten film niby jest pozbawiony takich scen wiec tez moglbym dac szanse)

5. człowiek ze stali (no mowią, ze to takie do batmana podobne tylko w kolorowych portkach. Niby szczegolnie przypomina 1 i 2. ale jest od nich slabsze. A szczerze mowiac jedynka była dla mnie mocno przecietna)

Więc? co polecicie? a na co wy byscie sie wybrali? wszelkie opinie mile widziane :)

#filmy #filmnawieczor #film #copolecacie #kinozwykopem
  • 11
  • Odpowiedz