Aktywne Wpisy
![PiersKurczaka](https://wykop.pl/cdn/c3397992/PiersKurczaka_glJvtl8B1u,q60.jpg)
PiersKurczaka +173
Bardzo mi się podoba u japończyków, że jak jest np. jakaś nazwa chińska, to oni te znaczki czytają po swojemu, a nie po chińsku.
Tak jak taki prosty janusz, co na tortiję mówi tortilla. No bo jest l przecież, to czyta jak l. Tylko że u nas się takie coś wyśmiewa i o ty nieuku haha nie umiesz poprawnie debiluuuu.
A japońcy to mają w dupie i se czytają po swojemu i
Tak jak taki prosty janusz, co na tortiję mówi tortilla. No bo jest l przecież, to czyta jak l. Tylko że u nas się takie coś wyśmiewa i o ty nieuku haha nie umiesz poprawnie debiluuuu.
A japońcy to mają w dupie i se czytają po swojemu i
Krolik +5
Dlaczego monitory 4K są tanie jak barszcz i całkiem fajny IPS do programowania można wyrwać za 1500-3000 zł, ale 5K to wydatek 7-9 tys. a 6K to 20+ tys. zł? Dlaczego nikt nie robi dobrych monitorów 27"/5K i 32"/6K do programowania / pracy biurowej w normalnej cenie, kiedy to jest minimalna rozdzielczość zapewniająca ostrość tekstu? Wszystko co ma mniej niż 220 PPI to pikseloza / rozmazane krawędzie. #komputery #monitory #programowanie
Moja skóra nie jest łatwa i potrafi być kapryśna, dlatego staram się często podkreślać, że dany zapach pachnie w ten, a nie inny sposób na mojej skórze, a nie w ogólnym pojęciu.
Czytałem opinię o różnicach pomiędzy wersją 78% i 79% i szczerze muszę podkreślić, że są bardzo trafne.
Wersja z 2013 roku jest bardziej bagnista, bardziej torfowa i nie ma tak ostrego wyrazu w otwarciu.
Dodatkowo u mnie ewidentnie wychodzi dość spora ilość ISO E, która w moim odczuciu mocno przytłacza całą kompozycję i jest to dobry przykład na to, że nieumiejętne dostosowanie proporcji tego składnika, do innych elementów kompozycji, negatywnie oddziałujące na finalny wydźwięk perfum.
Dodatkowo ku mojemu zdumieniu wyszły dość mocne mydlane nuty, które nie są do końca złe w przypadku większej odległości od skóry, ale przy samej skórze są dość "niekompozycyjne".
Wersja z 2016 roku jest zdecydowanie bardziej ostra, gęstsza, pieprzna i o ile tutaj ten marchewkowy vibe który z odległości może przypominać irysa się bardzo dobrze sprawdza, o tyle w starszej formule jest on za mocno schowany pod tą mydlaną nutę zaczynająca się od nut serca.
Przemyślałem tą kwestię i doszedłem do wniosku, że kojarzy mi się to z Chanel No.5 i aldehydami, a idąc dalszym tropem znowu dochodzę do tego nieszczęsnego ISO E, które do Chaneli jest ładowane taczkami.
Brudna ziemia, szary, cmentarny las - to wszystko łączy się z wersją z 2016 roku.
Teraz najbardziej zaskakująca rzecz która wyszła w wyniku testów - parametry.
Używając wersji z 2016 roku jestem przyzwyczajony do tego, że potrafi mnie zadusić podczas nadmiernej aplikacji, czyli w moim przypadku 3 strzały i trwałość z projekcją jest zawsze bardzo dobra.
Wersja z 2013 roku natomiast, dosyć szybko zanika na skórze po swoim alkoholowym otwarciu, co także mnie zadziwiło, bo bardzo mocno czuć alkoholowe otwarcie, które mogłoby zasugerować, że jest to podróbka typowa dla bazarowych tworów.
Reasumując, gdybym w ślepym teście dostał dwie próbki i miałabym powiedzieć która jest tą vintage, a która nową formułą, to bez wahania powiedziałbym, że jest to wersja z 2016 roku.
Z tymi zapachami które są vintage jest problem, że wchodzi tu w rolę pewna siła perswazji, która narzuca nam tok myślenia, że te perfumy które są starsze, z miejsca są lepsze.
Muszą "lepiej pachnieć" i mieć lepsze parametry.
Jest to nawiązanie do tego co napisałem w poradniku, że nie każdy vintage zasługuje na jego miano.
Ja osobiście wybieram wersję z 2016 roku, którą mam nadzieję, że będę się cieszył przez długi czas, ale to nie znaczy, że 2013 jest tragicznie słaby - tak absolutnie nie jest.
Jest to fajny przykład na to, jak reformulację drążą perfumy oraz ich skład, co w efekcie finalnym może przynieść dwojakie rezultaty.
Niestety często ten rezultat jest negatywny i trzeba szukać pozytywów, aby spojrzeć na perfumy przychylnym wzrokiem.
Ja osobiście polecam mieć obie wersje.
Są na tyle różne od siebie, przy równoczesnym zachowaniu pierwotnego genu zapachu, że sprawdzą się na różne okazje, a nadal bez cienia wątpliwości będziemy pachnieć czarnym atramentem i to jest w tym najważniejsze :)
Teraz pachną Allure Homme Sport Eau Extreme, ale to jest temat na zupełnie inną bajkę...
.
Jak widać spacer od Centrum, do krańca Bemowa może przynieść zaskakująco kreatywne rezultaty.
Pozdrawiam wszystkich nocnych spacerowiczów w Warszawie :)
#perfumy #hobby #zainteresowania
Swoją drogą, moja siostra kiedyś ciekawie podsumowała to konkretne Encre - "czemu śmierdzisz mokrym psem?" :D
Spodziewałem się takich parametrów, ale to dobrze, bo będzie na inne okazję :D
Mokry pies, o Boże haha...nigdy bym tego tak nie skojarzył :P
@furcio
Tak, kiedyś często takie spacery sobie robiłem.
Tzn. nie konkretnie z Centrum, ale mój rekord to 30km jednej nocy :)
Dla mnie to żadna przyjemność by była.
Spacer, to jednak spacer :D
@lukas9990
Tak i jestem ciekaw jakby wyglądało porównanie wszystkich EN od okresu powstania, po dzień dzisiejszy :)
A co do psa, zwróć uwagę faktycznie w mokry, wietrzny dzień, po powrocie z dworu, jak zapach się rozwija. Może siła sugestii, ale coś w tym jest :D
Myślę, że wyszukanie tylu batchy jest niemożliwe.
Nie przy braku chęci osób trzecich do podzielenia się próbkami :D
No może... może coś w tym jest rzeczywiście :P
Tajny składnik Lalique xD
Niesamowicie rozbudowana.
Jeszcze smaczek 78%vs79% można zarzucić ciekawostkę, że kolor soku jest inny.
Tutaj dopiero jest batchologia, że to głowa boli...
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1NoPpK1UBVzc6phitle3eFAEOOSkjqMysfHYWzl3kbKg/edit?pref=2&pli=1#gid=2117459015