Wpis z mikrobloga

@parachutes: Warto dodać, że jest prześliczna. Jak ktoś jest blisko to warto zobaczyć. Oprócz katedry w Kolonii innych zabytków na tą skalę nie ma.
Ciekawostka - na wieżę można wejść, a wstęp w przeliczeniu na złotówki jest tańszy (zwłaszcza dla studentów) jest tańszy niż na taras na Pałacu Kultury, mimo że płacisz w euro XD Schodami wychodzi się w górę jakieś 20 minut, ale widok jest fajny (ʘʘ
  • Odpowiedz
  • 5
@Antonin A potwierdzam, byłem w środku chociaż na górę się nie wgramoliłem. Nadrobię przy najbliższej okazji! Przepiękne są też wycieczki rowerowe wzdłuż Renu, zwłaszcza na południe (jak się minie strefy przemysłowe).
  • Odpowiedz
@parachutes: dodam tylko, że przed bombardowaniami niemcy zdążyli wymontować i zabezpieczyć witraże, dzięki czemu przetrwały wojnę, pozwoliło to też na zminimalizowanie skutków bombardowania, ponieważ wybuchy nie powodowały takiego wzrostu ciśnienia wewnątrz budynku
  • Odpowiedz
Zrzucone bomby trafiły ją aż 14 razy,

@parachutes:
A nie było czasem tak, że w nią nie celowano, a te 14 razy były razem niecelnymi zrzutami, więc nie trafiały w główne punkty, tylko dostawała gdzieś z boku przez przypadek. Nie sądzę, by aliantom zależało, by ją zniszczyć.
  • Odpowiedz
@zbite_jaja: Nie nie byliśmy, naszym celem były targi i nie mieliśmy zbyt wiele czasu. W sumie byliśmy 3 razy i ani razu na górze. Nawet nikt nie pomyślał o tym ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@zbite_jaja:

czytałem że służyła jako punkt nawigacyjny dla bombowców

No właśnie, nie niszczy się punktu nawigacyjnego :)
a potem się robi z tego cud.
  • Odpowiedz
Co było dosyć częstym zjawiskiem, to że nie wybuchła to nie był żaden cud.


@Ex3: to zależy jak zdefiniować cud, jeżeli to zjawisko o pradopodobieństwie zajścia < 1% to jest to cud
Np zycie cudem jest, bo zaszło w wyniku spełnienia bardzo małego prawdopodobieństwa.

Idąc dalej, cudowne poczęcie też jest możliwe. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz