Wpis z mikrobloga

@KapitanTorpeda: troche bez sensu ten podział, że na ładnego lecą te puste, a na średniego nie, to tak jak powiedziałbyś że wartościowi faceci lecą tylko na grube

na wygląd leci każdy

Dwa to mylnie łączysz dwa aspekty w jednym schemacie. Przystojny nie koniecznie równa się atrakcyjny. Na to czy kobieta cię uzna za atrakcyjnego wpływa wiele czynników z czego twój wygląd to tylko jedna z wielu rzeczy i niekoniecznie najważniejsza. Możesz
  • Odpowiedz
@Pawlikowski-33 jakich ku. rwa granic? Nikt nie preferuje ludzi którzy się nad sobą użalają. Mógłbym wyglądać jak Qwazimodo a ty jak czad a i tak bym ci sprzatnął atrakcyjną kobietę sprzed nosa. Dalej byś twierdził że to wina bycia czadem? Kobiety tak samo jak mężczyźni sugerują się w pierwszej kolejności oczywiście wyglądem ale jakbyś mi postawił na randkę kobietę 11/10 nie wiem dajmy na to jakaś supermodelke z twoim podejściem do życia
  • Odpowiedz
@Eugeniusz_Zua: ale i tak trzeba zacząć od poczucia własnej wartości. Każdy ma tą wartość, to nie ulega kwestii. I każdy ją przecież w różnych sytuacjach demonstruje. Więc jeśli można pokazywać swoją wartość np. w kontaktach z kumplami, to dlaczego nie w kontaktach z kobietami? Owszem, laski stosują różne tricki, żeby próbować zachwiać tym poczuciem własnej wartości, szczególnie u niepewnego faceta, żeby postawić się na lepszej pozycji. Ale trzeba być tego świadomym
  • Odpowiedz
@Eugeniusz_Zua: wiem, sama łapię się na tym, że o ile z koleżankami, czy kolegami jest ok, to kiedy np. trafiam na kogoś, kto np. mógłby mi się podobać, jest gorzej. Ale dostrzegłam w sobie progres pod tym względem: tzn. nie wyładniałam itd. ale.. udało mi się w życiu osiągnąć coś tam. I mam tego świadomość. I z takiej pozycji staram się rozmawiać z ludźmi. Tzn. nie wciskam im czym to ja
  • Odpowiedz
@Eugeniusz_Zua: no to czas zacząć :) Nie będę wciskać żadnych kałczingowych bzdur i nie chcę, żeby to, co napiszę Ci się z kałczingiem kojarzyło. To moje własne przemyślenia. Może niezbyt głębokie, ale własne. Oczywiście trzeba pomyśleć sobie o tym, co realnie Ci się udało osiągnąć. Nie muszą być to wielkie rzeczy, ale trzeba się na nich skupiać. Po drugie - zastanowić się, czy może np. w jakiejś dziedzinie wiesz, umiesz więcej
  • Odpowiedz