Wpis z mikrobloga

@Kempes: nie żebym bronił PiS, bo to pewnie nie jest najważniejszy powód do takiego obchodzenia rocznicy, ale osłabienie rangi delegacji w Katyniu rozpoczęło się z wojną na Ukrainie, aneksją Krymu i ochłodzeniu stosunków z Rosją.
W 2013 roku w delegacji był m.in. minister obrony narodowej Siemoniak, a w 2014, po aneksji Krymu(nadal za rządów PO) był tam już tylko ambasador polski w Rosji.