[szukam_pracy_]

Źle zinterpretowałem usługę i podczas przesyłania oferty klientowi, podałem mu niższą stawkę VAT, niż faktycznie będę musiał zastosować.
Wycena wyglądała tak: "xxx zł netto (+8%VAT)". Okazuje się, że powinienem dać 23% (#copywriting, gdzieś czytałem, że to działalność literacka, ale księgowa zasugerowała, że za dużo #!$%@? i żebym to normalnie na 23% wystawił, bo to ewidentnie marketing - opisy na stronę). Wcześniej robiłem to na umowach o dzieło, więc nie miałem tego problemu. Usługa wykonana, niedługo przejdzie do wystawiania faktury. Myślicie, że może mi robić jakieś problemy? Teoretycznie dla niego bez różnicy, bo i tak mu zwrócą. Kwota też nie jest duża - 300 zł netto.
#wlasnafirma #vat #ksiegowosc

[LubieSzaszylkiZLublina]

@szukam_pracy_: nas pytasz? Gadaj z kontrahentem ¯\_(ツ)_/¯

[szukam_pracy_]

@LubieSzaszylkiZLublina: pytam ze strony technicznej, czy ma podstawy zrobić problem. Dogadanie się z klientem to inna sprawa.

[selenita66]

@szukam_pracy_ Weź tę różnicę na klatę i wystaw mu fakturę na niższą kwotę netto, żeby zgadzało się brutto. To i tak będzie bardzo mała cena za naukę, a wyjdziesz dumnie z twarzą.

[LubieSzaszylkiZLublina]

@szukam_pracy_: technicznie jeśli jest VATowcem to żadna różnica, jeśli nie jest - interesuje go brutto.

[szukam_pracy_]

@LubieSzaszylkiZLublina: VATowcem jest, ale zrobię tak, jak sugeruje @selenita66:
Senkju.

[s.....c]

@szukam_pracy_: tak jak mówi @selenita66, jak kontrahent normalny, to Ci powie, żebyś nie świrował i wystawił normalnie na 23%, a Ty przynajmniej wyjdziesz z tego profesjonalnie. Kupa by była, gdybyś miał 10k netto ( ͡° ͜ʖ ͡°)