Wpis z mikrobloga

Metr od drzwi wejściowych do mojego domu dwa koty dopadły młodego gołębia (zdążyły tylko skaleczyć go w łapę). Spory, ale jeszcze nie potrafił latać (a przynajmniej takie sprawiał wrażenie). Cyk do kartonu, dezynfekcja łapy, karmienie (mielonymi ziarnami rozrobionymi wodą) strzykawką co 6h, po 24h wypuszczony na wolność kiedy okazało się że latać potrafi, po prostu stres musiał minąć xD

Jasne, to tylko latający szczur ale niech polata jeszcze zamiast robić za zabawkę do zmaltretowania przez nażarte i wynudzone koty. A na moją listę odratowanego dzikiego ptactwa do młodej kawki niniejszym dołącza młody gołąb ( ͡º ͜ʖ͡º) Czuje dobrze człowiek (ʘʘ)

Zapraszam do hejtowania za zajmowanie się szkodnikami xD

#chwalesie #oswiadczenie #zwierzeta #golebie #uk
w.....4 - Metr od drzwi wejściowych do mojego domu dwa koty dopadły młodego gołębia (...

źródło: comment_TrxLEvHVJ9HwW4cuqiuR57KLUZuVIboL.jpg

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wilku1984 szacuneczek. Ja tak za dzieciaka zwlekałem do domu każde ranne zwierzątko. Raz to wlecialem z kijem do piwnicy w bloku bo widziałem jak kot młodego wróbelka chwycił z żywopłotu i zaniósł swojemu potomstwu do zabawy. Rozgoniłem towarzystwo i uratowałem malca. Też biedak był w szoku i nie ruszał się z miejsca pewien czas :( . I też potem okazało się, że już umie latać :)
  • Odpowiedz
kot młodego wróbelka chwycił z żywopłotu i zaniósł swojemu potomstwu do zabawy


@KozakCzerwony: no niestety, pół biedy jak jedno zwierzę dorwie drugie żeby po prostu zjeść bo głodne - przyroda i tyle. Niestety koty często łapią ptaki wyłącznie dla rozrywki i wtedy warto interweniować. Świata to może nie zmieni, ale da poczucie że zachowało się jak należy.
  • Odpowiedz
@Sam_w_domu: każdy kieruje się własnymi zasadami. Jedna z moich brzmi następująco: jeśli jakieś zwierzę ma zostać zabite dla zabawy a nie posiłku, należy je ratować. Jeden pies czy chodzi o gołębia czy orła.

A że ktoś ma z obecnością akurat gołębi jakiś problem... No cóż, bardzo mi z tego powodu wszystko jedno xD Siedź se z wiatrówką i reguluj populację jeśli aż tak Cię ona mierzi xDDD
  • Odpowiedz
Siedź se z wiatrówką i reguluj populację jeśli aż tak Cię ona mierzi xDDD


@wilku1984: niestety ustawodawcy uznali ze szkodniki trzeba chronic. Tak. Golebie w Polsce sa pod ochrona (kek). Dlatego nie nalezy ich ratowac. Poczytaj o nich troche. Golebie wysiedlaja i atakuja wroble ktore w przeciwienstwie do nich sa pozyteczne. Ponadto roznosza w c--j chorob.

Za samo karmienie golebi jest mandat. Swoja droga fajny
  • Odpowiedz
Dlatego nie nalezy ich ratowac


@Sam_w_domu: komentarz wyżej napisałem dlaczego ratowałem ptaka. Nie z jakiejś odgórnej potrzeby ekosystemowej a własnych przekonań.

Za samo karmienie golebi jest mandat


@Sam_w_domu: dzwoń na policję w Yorkshire, na pewno ruszą z piskiem opon xDDD
  • Odpowiedz
@Sam_w_domu:
Po pierwsze, uratowany ptak to grzywacz, czyli dziki gołąb. Ostrzeżenia epidemiologiczne dotyczą gołębi miejskich, które w przeciwieństwie do czujnych i płochliwych grzywaczy, mają z ludźmi dość bliski kontakt i stąd owo zagrożenie
Po drugie nie jest to zaden szkodnik czy gatunek inwazyjny, ot zwykła, zasługująca na ochronę cześć ekosystemu.
  • Odpowiedz