[sherkhaan]

ej #mikrokoksy - ostatnio źle podszedłem do martwego, za mało rozgrzewki, i zaczęło boleć tak jakby w krzyżu po lewej stronie. Dzisiaj w planie między innymi siady a tu dalej trochę boli. Jak jakiś czas temu zakłuło mnie przy siadach (też bo #!$%@? rozgrzewka) to zdjąłem ciężaru, uzupełniłem jakby rozgrzewkę i przeszło tak, że mogłem zrobić serie właściwym

Czy w związku z tym lepiej dzisiaj odpuścić i zrobić np parę km na rowerze zamiast czy nie ma zmiłuj i lecieć targać żelastwo?

[stefan8800]

@sherkhaan: no to spróbuj znowu ale tym razem już na starcie lepsza rozgrzewka, rozciągniecie, i bez przesadzania z przeskokiem ciężaru co serię

[sherkhaan]

@stefan8800: niby tak, ale nie chcę się popsuć akurat jak po póki co trzymam się najdłużej w postanowieniu chodzenia na siłkę :D

[stefan8800]

@sherkhaan: to dla pewności odpuść martwy ciąg na tydzień i skup się na górze pleców przez ten czas, znajdź cw na rozciągania prostownika imo

[harakiri888]

@sherkhaan: odpuść, odpuść. Możesz być kilka tygodnie w plecy zamiast jeden, dwa treningi.

[Lemoyable]

@sherkhaan: Tak jakby w krzyżu to mogą być ostatnie kręgi ledźwiowego więc być może czworoboczny lędźwi spięty. Jakbyś miał duoballa czy tzw peanut'a to fajnie mógłbyś rozbić mięśnie przykręgosłupowe. Dodatkowo rozciąganie tak jak Ci zalecili i odpuszczenie np na tydzień martwego lub ćwiczeń obciążających mocno kręgosłup.