Wpis z mikrobloga

Z dedykacją od samego Beksińskiego do wszystkich, którzy wciąż usilnie próbują interpretować jego dzieła.

P.S. Te sprawy: duchy, hiromancja, jasnowidzenie, jednym słowem tzw. „parapsychologia” ogromnie mnie interesują. Nie musisz się więc zastrzegać. Tylko że inaczej niż Ciebie.



Ty szukasz tu światła, a ja cienia, Ty chcesz rozwikłać a ja chcę zabłądzić. Każde światło jest dla mnie rozczarowaniem. Tak było przez całe życie. Przeczytałem tomik Jacobi o Jungu. Poprzednio przeczytane (ub. Rok) teksty trafiły na swoje miejsce, całość zrobiła się dość jasna, czy to mu pomogło? Rozumiem już o co chodzi, znam całość ale jest ona dla mnie teraz tak samo blada jak wszystko na tym świecie. Ledwie zapalisz światło widzisz celę więzienia. Całość teorii Junga tez wyłoniła ją z początkowego zachęcającego mroku. Już sam nie wiem czego oczekuję od świata (bo mimo wszystko mam jeszcze nadzieję mimo iż wolę światła w ogóle nie zapalać jeżeli robić tego nie muszę, a wiec mrok jako symbol nadziei). Tym niemniej nie tego co rozstawił przede mną Jung. Może to sobie być, może nie być. Nic mi z tego.



Więc parapsychologia to ostatnia (jedna z ostatnich) domena ciemności, chce tam wejść i mówić po angielsku (a znam tylko parę wyrazów, więc dlatego).


Z listu do Andrzeja Urbanowicza, Sanok 14.2.69.

#beksinski #sztuka
Goryptic - Z dedykacją od samego Beksińskiego do wszystkich, którzy wciąż usilnie pró...

źródło: comment_sNYi2SInNvexkVZcYx6g3JGFbaNwDONG.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
@Goryptic: dodatkowo

"Nigdy nie zadaję sobie pytania "co to znaczy" ani w odniesieniu do moich obrazów, ani do cudzych. Znaczenie jest dla mnie całkowicie bez znaczenia. Jest tyle warte ile smak czekolady w opisie literackim. Nie mogę pojąć że problem znaczenia może być dla ludzi aż tak istotny, jeśli idzie o obcowanie ze sztuką (…) Nie to jest ważne co się ukazuje, lecz co jest ukryte… Ważne jest to, co
  • Odpowiedz