Aktywne Wpisy
uefaman +14
Mój stary (wykształcenie podstawowe, nigdy żadnej książki nie przeczytał, praca to robol) na serio wierzy że ufo to kosmici i istnieją. Dawniej oglądał programy typu Nie do wiary, Strefa Tajemnic itp. xD i do tej pory wierzy że ufoludki istnieją tylko rządy państw nie chcą tego upublicznić xD
#astronomia #polskiedomy
#astronomia #polskiedomy
SendMeAnAngel +14
Kupić auto czy się wstrzymać?
Przeciw:
1. Mieszkam w mieście i na co dzień samochód jest zbędny:
a) do biura jeżdżę rowerem
b) sklepy mam do 5 minut pieszo
c) prawie wszędzie da się dojechać MPK
d) od niedawna alternatywą dla MPK są hulajnogi
e) nie muszę szukać miejsca do zaparkowania
2. Utrzymanie samochodu generuje koszty.
3. Obecnie mieszkam w PRL-u i auto musiałoby stać na zewnątrz, a okoliczne parkingi są zawalone.
Przeciw:
1. Mieszkam w mieście i na co dzień samochód jest zbędny:
a) do biura jeżdżę rowerem
b) sklepy mam do 5 minut pieszo
c) prawie wszędzie da się dojechać MPK
d) od niedawna alternatywą dla MPK są hulajnogi
e) nie muszę szukać miejsca do zaparkowania
2. Utrzymanie samochodu generuje koszty.
3. Obecnie mieszkam w PRL-u i auto musiałoby stać na zewnątrz, a okoliczne parkingi są zawalone.
Tytuł: DMT: Molekuła duszy
Autor: Rick Strassman
Gatunek: Naukowa, psychologia, spirytualizm
★★★★★★☆☆☆☆
Pomiędzy 1990 a 1995 rokiem dr Rick Strassman przeprowadził zatwierdzone przez DEA badania kliniczne na Uniwersytecie Nowego Meksyku, podczas których sześćdziesięciu ochotników otrzymało DMT – jeden z najpotężniejszych znanych nam psychodelików.
Niniejsza książka stanowi niezwykle szczegółowy opis owych sesji, stawiając przy tym pytania dotyczące natury ludzkiego umysłu oraz terapeutycznego potencjału psychodelików. DMT jest substancją występującą głównie w roślinach, ale produkuje ją także ludzki mózg. Wywołała ona u badanych szereg doświadczeń z pogranicza śmierci oraz przeżyć mistycznych. Wielu ochotników opisało niezwykle realistyczne spotkania z inteligentnymi istotami, przy czym na szczególną uwagę zasługują przypadki nawiązania kontaktu z „obcymi”. Niemal wszyscy uznali, że udział w badaniach był jednym z najważniejszych doświadczeń ich życia.
Strassman łączy DMT z szyszynką, a więc miejscem, w którym, według Hindusów, znajduje się siódma czakra i które Kartezjusz nazywał „siedliskiem duszy”. W „DMT: Molekuła duszy” stawia on śmiałą tezę, w myśl której naturalnie uwalniane przez szyszynkę DMT umożliwia duszy wniknięcie do ciała oraz jego opuszczenie, towarzysząc także doświadczeniom narodzin i śmierci, osiąganiu najwyższych stanów medytacyjnych, a nawet seksualnej transcendencji.
Strassman uważa także, że przypadkowe uwalnianie DMT może prowadzić do doświadczeń uprowadzenia przez obcych. Substancja ta, używana z rozwagą, może w znaczącym stopniu przyczynić się do dokładniejszego zbadania najbardziej mistycznych obszarów ludzkiego umysłu i ludzkiej duszy.
______
Bardzo interesujący temat, spora ilość wiedzy o psychodelikach (zwłaszcza dla tych początkujących), ciekawe wyniki sesji z DMT. Odejmuję gwiazdki jedynie za styl pisania Pana Strassmana. Moim zdaniem za dużo zbędnych szczegółów, które mógł wypełnić dokładniejszymi opisami przeżyć pacjentów po otrzymaniu dawki DMT.
#bookmeter
Wpis został dodany za pomocą skryptu do odejmowania
!Dzięki niemu unika się błędów w działaniach
!Pobierany jest zawsze ostatni wynik