Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
#lacunafabularnienewbristol #lacunafabularnieczarnolisto

W poprzednim kwartale

-Naprawdę nie rozumiem dlaczego to robimy...
-Jak to dlaczego? Dla frajdy.
-Masz dziwną definicję słowa "frajda", babciu.
-Na tym zadupiu i tak nie ma nic lepszego do roboty. A teraz udawajmy że jesteśmy poważni.
--------------------
-Chcę rozmawiać z komendantem.
-Dlaczego komendant miałby... -strażnik podniósł wzrok znad papirów - a, to Pani. Zawołam komendanta, napewno Panią wysłucha!
--------------------
-Chciałam złożyć skargę na metody stosowane przez straż miejską. Nie życzę sobie wchodzenia do mojego biura pod moją nieobecność uzbrojonym ludziom, żądam zadośćuczynienia - bezceremonialnie zaczęła rozmowę Gabrela jak tylko zobaczyła Samuela.
-Spokojnie droga Pani, nic nie wiem o żadnym najściu. - odparł komendant - Kto, kiedy wszedł do Pani biura?
-To było wkrótce po dniu targowym. Wnoszę spokojnie zakupy do swojego biura, a tam, proszę sobie wyobrazić, uzbrojony mężczyzna siedzi w moim fotelu i bawi się moim piórem!
-Cóż... nic mi o tej sprawie nie wiadomo, ale faktycznie - brzmi to zupełnie jak włamanie.
Czy wie droga Pani, kim był owy straznik? To ważne, abyśmy mogli szybko zakończyć sprawę.
-Wie Pan, nie znam jeszcze wszystkich strażników... ale wydaje mi się że miał na imię Joseph. Przyznał się że zakradł się przez okno. Kto to widział takie praktyki!? Może jeszcze wertował księgi majątkowe moich klientów? Wnoszę o 25 funtów zadośćuczynienia, bo nic nie zginęło i zakładam jego dobre intencje - co więcej zwrócił mi pieniądze które ktoś ukradł mi na targu. Jednak co się strachu najadłam to moje. A w moim wieku stres jest bardzo nie wskazany.
-Dochodzenie o 25 funtów, takie rzeczy tylko w straży miejskiej Georgetown...
-Jeśli chcesz to mogę zarządać więcej.
-Nie nie, dochodzenie wypada zrobić nawet w przypadku zatargu o 5 funtów. Cóż.. faktycznie brzmi to jak włamanie, rozumiem co pani musiała sobie pomyśleć.
Zajmę się tym niezwłocznie, liczę na to, że szybko wyjasnimy ten...incydent.
@pocotosienoginoco @SirSherwood
  • 27
@pocotosienoginoco:
Joseph Slant
- Josephie czemu mi przeszkadzasz w pracy? - spytał Slant - wzywaja mnie? Afera? Włamanie? Co?
-------
- Och pani Gabriela witam serdecznie, ponownie się spotykamy to już trzeci raz w tym tygodniu. O co dokładnie chodzi? Chciałaby pani mnie zaś o coś oskarżyć? Dobrze pani póki co z tym idzid - Joseph mówił powoli, z spokojem i uśmiechem na twarzy
Samuel wstał, wychylił się za drzwi i zawołał do tego samego strażnika co chwilę temu - Przepraszam, że znowu Cię męczę, ale mógłbyś przynieść nam coś do picia? Podejrzewam, że przeleje się tu tyle słów, że pod koniec nasze gardła będą suche jak ten piasek na plaży. - Młody strażnik uśmiechnął się od ucha do ucha, wyrecytował szybkie - Oczywiściepaniesamuelujużidę - po czym obrócił się przez ramię i wypadł jak strzała poza
@pocotosienoginoco:
- Nie trzeba, szeregowy Jospeh przedstawił mi sytuacje - Joseph odpowiedział kapitanowi ze spokojem - a co do pani, to po pierwsze powiedziała pani, że rzekomo osoba miała na imie Joseph, mamy tutaj takich 5 strażników. Z tąd pytanie skąd pani wie, że osoba miała na imie Joseph. Po drugie, jeśli sie orientuje to ma pani przecież biuro na drugim pietrze! Bo pamieta pani jak odwiedziłem pania w pierwszym miesiącu,
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
-Ach, a więc udaje Pan że tego nie było? Całkiem przekonywująco, przyznaję - nawet udaje Pan że nie wie że aktualna siedziba banku jest na parterze, a nowy budynek jest dopiero stawiany. Przypomnę Panu zajście. Zastałam Pana po powrocie z zakupów siedzącego w moim fotelu z bronią w ręku. Przyszedł Pan zaproponować mi przychylność straży miejskiej w zamian za pozbycie się komendatnta, którego stanowisko chciał Pan przejąć. Nie dziwię się że udaje
@pocotosienoginoco: @TynkarzCzwartejSciany: @SirSherwood:
Tehnokratus Achtunkus
Tehnokratus Achtunkus przechodził akurat nieopodal słysząc gwar ze strony budynku straży miejskiej.
- (...) "Zapytam jeszcze raz, Jak wyglądało nasze drugie spotkanie?!"
Postanowił wejść, gdyż usłyszał znajomy głos, głos jego przyjaciela Josepha.
<Pukanie do drzwi>
- Proszę! Odparł jakiś głos z wewnątrz.
Tehnokratus wchodzi do środka.
- O, Joseph, Pan Komendant i Pani.... Gabriela? Dlaczego jest tutaj u was tyle krzyków? Coś
achtunki - @pocotosienoginoco: @TynkarzCzwartejSciany: @SirSherwood: 
Tehnokratus Ac...

źródło: comment_miHAOVVSzR47nc2yw3KtPTIVQApHZzZ3.jpg

Pobierz
@TynkarzCzwartejSciany: - Chwila moment prze pani. Ustalmy sobie pare faktów, bo najpierw się nam śledztwo rozleci. Według słów szeregowego Josepha, pani powiedziała " ale wydaje mi się że miał na imię Joseph" To jak to w końcu jest? Mnie pani zna doskonale. Spotkaliśmy się w biurze, spotkaliśmy sie podczas rozmowy o spadkach i potem wiele razy na ulicy napotkaliśmy się wzajemnie. Niestety pani zawsze dla mnie była oziębła, nie mam pojęcia,