Wpis z mikrobloga

  • 0
@NosaczPospolity
Powtarzałem do znudzenia: rzucałem i jak chwytał to wołałem. Nie chciał przychodzić więc szedłem do niego i głaskałem przez chwilę. Później zabierałem o rzucałem z tego miejsca gdzie mu zabrałem- w drugie miejsce w pokoju. Później wołałem i powtarzałem aż zaczął iść w moją stronę. Jak już zacznie iść to z górki
  • Odpowiedz