Wpis z mikrobloga

Emocje powoli opadają po gali więc się wypowiem, bo oglądałem.

FAME MMA 1 i 2 nie widziałem, oglądałem tylko parę walk na YT. Trójka mnie zaciekawiła ze względu na Isamu i walkę kobiet. To może po kolei:

Walka 1. Hassi - Wiewiór

Nie mam pojęcia o MMA, ale najlepiej mi się oglądało tę walkę. Widziałem pierwszą walkę Wiewióra z typem o 50kg? cięższym i trzeba mu przyznać, że jest prawdziwym wojownikiem. Ogólnie śmiesznie wygląda jakby cały czas naćpany był, ale wywiad po walce dał spoko. Hassi po przegranej walce zapadł się pod ziemie, żadnego wywiadu nie znalazłem. Może to przez to, że miał brązowy pas w karate i zawiódł sam siebie przegrywając z Wiewiórem. Tak czy siak najlepsza walka według mnie.

Walka 2. Bodychrist - Mnich

Mnich nazwał Bodychrista cipeczką Bonusa, a sam niewiele więcej pokazał. Śmiesznie w białych kalesonach wyglądał. Walka zakończona kontuzją i mam wrażenie, że symulacji tu raczej nie było, bo wiemy jak tryb życia prowadzi ciało Chrystusa. Ogólnie nuda.

Walka 3. Krycha - Ruby

Typów nie znałem, poznałem ich dopiero na 1 konferencji. Już wtedy podpadł mi Krycha jak zaczął się rzucać w paru do Kasjo. Z czasem moja niechęć do niego wzrastała jego zachowaniem. Nie lubię typa i faktycznie wygląda jak Sid, aczkolwiek Epokę Lodowcową lubię. Ruby otwarcie mówił, że jest tu dla promocji płyty i ćwiczy tyle na ile pozwala mu czas i od tego właśnie są takie gale jak FAME MMA. Myślałem, że jak Bonus popajacuje i tyle z walki będzie. Walka krótka, ale podobał mi się charakter Rubego, Krycha rzucił pracę na rzecz treningów, więc nie dziwie się, że wygrał. Wywiady jego jednak są słabe.

Walka 4. Polak - Don Kasjo

xD

Walka 5. Filipek - Ryba

Fajna walka, Ryba wygląda dość niepozornie i myślałem, że Filipek, który ćwiczył podobno wcześniej boks zniszczy go, a tu Ryba postawił opór i jeszcze tę walkę wygrał. Tak jak mówię, nie znam się na MMA, ale z perspektywy szarego widza dla mnie wygrał Filipek, aczkolwiek kolana co przyjął na głowę Filipek mogły mieć znaczenie dla werdyktu. Tak więc jeżeli organizatorzy, sędziowie czy bukmacher chcieli zrobić wałek, to powinni zrobić to na tej walce, bo była bardziej wyrównania. Czy zrobili? Nie wiem.

Walka 6. Bonus BGC - Taxi Złotówa

Przykro mi, ale nie rozumiem fenomenu Bonusa, może dlatego, że nie widziałem jego wcześniejszych walk. Może lubią go za to, że jest klaunem, albo za to, że ma dobre serce. Taxi Złotówa to dla mnie cichy bohater tej gali. Sam walczył z mafia taksówkarską w Szczecinie, pokazując na filmikach jakie chamy i prostaki pracują w tym zawodzie. Do tego niesamowita metamorfoza. Nie powiem, że w ostatnich dniach robi trochę z siebie showmana, ale to tylko pokazuje jak kompleksy czy depresja zmniejszają samoocenę. Co do walki, miał plan, lepszą kondycje od Bonusa i to tyle. Na Bonusa wystarczyło. Bonus jak dla mnie symulacja kontuzji. Po gongu idzie do narożnika by nagle złapać się za bark i paść na mate. Mam nadzieję, że to ostatnia walka Bonusa, a jego rolę przejmie Taxi Złotówa, który nakręca się coraz bardziej na te gale i na pewno pokaże więcej, niż Bonus. Rozumiem, że Bonus to maskotka FAME MMA, ale ile można oglądać tę żenadę.

Walka 7. Linkimaster - Godlewska

Pamiętam jak parę lat temu laska na YT wrzuciła filmik w którym chwaliła się, że po koncercie o---------a gałe murzynom z jakiegoś zespołu. Na początku beka z laski, potem pomyślałem, że jednak szybko sobie życie zniszczyła tą wypowiedzią i mi jej trochę szkoda się zrobiło. Po latach dowiaduję się, że laska ta ma 500k czegoś tam na instagramie i jest gwiazdą. Jak to Borys powiedział w swoim vlogu WTF?! Godlewskiej nie znam, słyszałem tylko jedną piosenkę. Obu nie lubię, więc liczyłem na mocne mordobicie, rozczarowałem się. Fajnie tylko skakała na początku Linkiewicz, przypominała mi pingwina, a sama walka jak złapała Godlewską wyglądało jakby starsza siostra biła młodszą. Sądząc po wywiadach Linkiewicz ma IQ hydrantu.

Walka 8. Malczyński - Ferrari

Nie znam typów. Po konferencji byłem za Malczyśkim bo lepiej się zachowywał. Ferrariego pamiętam z 1 konferencji jak się cały trząsł jakby dobrego dropsa zarzucił. Był taki pewny siebie wtedy, że Dawid, żeby go pokonać musiałby go zabić w klatce. Nie zabił, a wygrał. Wkurzyło mnie tylko Dawida zachowanie po walce jak zaczął coś gadać do rywala, ale zaraz po walce, przeprosił za swoje zachowanie i powiedział, że czasem trudno zapanować na emocjami.

Walka 9. Isamu - DeejayPallaside

Tak jak pisałem, Isamu to największa gwiazda dzieci i młodzieży, byłem ciekaw czy typ, który tak kozaczył w internecie umie się coś bić. Kiedyś słynął z tego, że miał największego bicka na YT. Do tego był też kontrowersyjny. Nie jest głupi, bo robi duży hajs, także za walkę też pewnie przytulił, przynajmniej nie ukrywa, że robi to dla kasy. Pallaside nie znałem, słyszałem coś tylko o klaunie z Koszalina. Pallaside z taką ładną buźką nie pasował mi do tej walki. Jednak jestem podziw, że po tylu obaleniach i prób duszenia nie odklepał. Jak na dwa miesiące przygotowań to wyglądało to całkiem fajnie. I ta spina na konferencjach bardziej pod publikę by po walce podziękować sobie za walkę i pobujać się razem. Jak dla mnie obaj wygrali wizerunkowo. Szkoda tylko, że Isamu buja się razem z Boxdelem i teraz tą nową gwiazdeczką YouTuba Shashą.

Co do walki Polaka z Don Kasjo. To był strzał w stopę. Pytanie kto strzelał? Zwycięstwo Kasjo dla mnie ewidentne, nawet sędzia z papierami, kolega Rożala zbaraniał jak dowiedział się kto wygrał. Pierwsi na myśl przychodzą sędziowie. Dwóch uważa, że Polak wygrał. Jak mógł wygrać typ, który po ciosach pływał po oktagonie i zaliczył dwa knock-down? Podobno są to osoby, które trenują w tym samym klubie co Polak. Jeżeli to prawda to nie dziwie się, że Polak wygrał, nie mówiąc o tym czy to jest dopuszczalne. Dalej, są teorie spiskowe, że jedna runda skończyła się przed czasem, a ktoś krzyczy "Przerwij to", Tłumaczenia są takie, że za wcześnie zegar włączono i stąd ta różnica paru sekund. Tego nie wiem, ale jak widzę jak sędzia pomaga wstać Polakowi z maty to już wiem, że coś tu jest nie tak. Wygląda to tak jakby osoby odpowiedzialne za walkę robiły wszystko, żeby Polak nie przegrał przez K.O.

I jak teraz myślicie, kto za tą szopkę jest odpowiedzialny. Czy LV Bet dogadał się z organizatorami a organizatorzy z sędziami, żeby tak się stało? Nie znam statystyk ale pewnie 90% kuponów było na Kasjo? Zarobią na graczach sporo kasy, a w zamian sędziowie i organizatorzy dostaną trochę siana za postawienie na Polaka? Z drugiej strony jaką szanse mieli, że Polak dotrwa do końca. Chyba, że pod stołem bez obstawiania dostaną hajs. Dalej czy LV Bet musi w ogóle dogadywać się z kimkolwiek, bo kto jak kto ale bukmacher ma w c--j kasy. Możecie mnie poprawić, ale wydaję mi się, że LV Bet powstał niecały rok przed zostaniem oficjalnym sponsorem reprezentacji Polski w piłce nożnej, a wiecie na jaką kasę opierają się takie umowy. Ja wiem, że bukmacherka jest tylko częścią potężnej firmy jaką jest Las Vegas Drink. Tak czy inaczej szansa, że są w to zamieszani jakaś jest. Dalej Wojtuś i Boxdel nie wyglądają za debili, żeby przy tylu ludziach o-----ć taką maniane. Sama gala pozwoliła im sporo zarobić. Wiedzą ile mają do stracenia, gala jest kontrowersyjna a to się dobrze sprzedaje. Nie rozumiem tylko jednego, po co Wojtek wszedł później do oktagonu i powiedział, że z werdyktem sędziego się nie dyskutuje? Jakby chciał wszystkich uciszyć? Do tego loża szyderców, po ogłoszeniu werdyktu zaczęła jechać po sędziach jak normalny człowiek, który tę walkę widział i nagle ktoś w chodzi do ich pokoju i mówi: "Ja tylko chciałem powiedzieć Panowie przejechaliście się, Polak wygrał i tyle" Czy to był głos Wojtka? Nie wiem. Wiem natomiast, że potem Paris wyszedł na chwile, wrócił w-------y i mieli w------e na tą gale, więcej już się tam raczej nie pojawią. Dziwna akcja z tym wszystkim.

Co do PPV, że nie działało, kiedyś kupiłem raz na KSW PPV, też coś mi nie działało i więcej tego nie kupiłem. Nie wiem czy PPV to wina organizatorów czy kogoś innego. No i jeszcze jedno, Ci co mają żal, że ich wyruchano na hajs. W 90% to bukmacher zarabia na graczach, także dajcie sobie spokój z obstawianiem, mało to przekrętów w piłce nożnej czy tenisie jest, w piłce nożnej są tzw. łamańce, kto się na tym zna ten wie. Więc nie grajcie po prostu w bukmacherkę, albo nie obstawiajcie takich śmiesznych gal.

Na koniec napiszę tylko, że Kasjo zyskał tu najwięcej i fajnie, że jest szczery i mówi co myśli, że ma w dupie werdykt i czeka tylko na Ambro, bo tylko po to występuję na FAME MMA. Polak prawdopodobnie ma wstrząs mózgu po walce, bo jest w innym Świecie i myślę, że za ten diss w hotelu na Kasjo, Kasjo powinien ustawić się na rewanż i typa zniszczyć raz na zawsze.

PS. PPV nie kupiłem, bo k---a bez przesady.

#famemma #afera
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@blashot: Zostawiłem na koniec, bo gdyby nie ta jedna walka a raczej jej werdykt, to gala byłaby całkiem spoko. Zobaczymy czy kontrowersja ta rozwinie czy przystopuje rozwój FAME MMA.

@bykubyku: Tak jak koledzy wyżej pisali. Z wyniku 1-0 po pierwszej połowie robi się 1-2. Kurs na taki łamaniec wynosi jakieś 6-8 i jest to bardzo duży kurs jeżeli chodzi o bukmacherkę. W lidze ekwadorskiej bodajże są dwie drużyny,
  • Odpowiedz