Wpis z mikrobloga

@stats: No tak, najlepiej to kierowca niech myśli za wszystkich na drodze, a jak ktoś się w niego bezmyślnie #!$%@?, to trudno, przecież mógł przewidzieć, że ktoś będzie robił wheelie na publicznej drodze, mając grubo ponad setkę na liczniku. Po co wy w ogóle robicie prawo jazdy?
@stats: Kierowca motocykla jest winny i to obojętnie co by się nie działo... kierował bez uprawnień. Jeżeli nie masz prawa jazdy to nawet jak ktoś walnie w Ciebie to jest to Twoja wina bo nie powinieneś być na drodze. To samo z ubezpieczeniem, ktoś Ci pyknie autem za 500 tysięcy i się nie wypłacisz do końca życia. Prócz tego, że jechał na jednym kole, przekroczył prędkość o 60km/h, przejechał po ciągłej
@marek-krakow: Powiem Ci jedno. Jedziesz bez uprawnień, nie powinno być Cie na drodze. Jezeli byl wypadek z twoim udzialem to jest to Twoja wina bo ciebie nie powinno tam byc i tyle. Mysl jak chcesz i radze Ci poczytac przepisy a nie sie wymądrzasz.