Wpis z mikrobloga

#ffxv #gry #flashback Zanim Gladio odłączy się od drużyny można się go zapytać "kiedy wrócisz". I niby nic w tym dziwnego nie ma na pierwszy rzut oka jako, że Noctis to jego jakby nie było "przełożony" tylko cały ambaras polega na tym, że Gladio nigdy na to pytanie nie odpowiada konkretnym terminem co byśmy nie zrobili. I tak po przemyśleniu całej tej historii on nie odpowiada, bo sam nie wie czy wróci z "misji". Jakbym wiedziała, że chodzi o głupią "misję" to nigdy nie podjęłabym decyzji żeby pozwolić mu iść, bo to jest jednak za duże ryzyko. I po co to wszystko?
  • 1