Wpis z mikrobloga

@Navarana: jak się nikt nie znajdzie, a miałabyś jakieś konkretne pytania to mogę popytać znajomej co tam wyjechała do chłopaka jakieś 2 lata temu
  • Odpowiedz
@Navarana: Helsinki sa bardzo drogie, wynajem pokoju 1000 euro. bilet jednorazowy na komunikacje miejska chyba 3 euro, pogoda słaba. Helsinki sa ładne ale bardzo nudne.
  • Odpowiedz
@Navarana: Nie jestem, byłem 2 razy, raz dłużej raz krócej :), ale jeśli lubisz kontakt z naturą i piękne otoczenie (a po wyborze kierunków widzę, że tego szukasz) to Norwegia jest prawie jak bajka. Połączenie gór i bezpośrednio wcinającego się w nie morza (fiordy) to jest coś pięknego. I to nie jest kilka miejsc z pocztówek, tak wygląda większość Norwegii.

teraz sobie wlazłem na google map i z spuściłem się ludzikiem
  • Odpowiedz
@Blahblahaa: to prawda, szukam spokoju i natury, i te kraje to oferują. Jednak nie chcę się totalnie odcinać od tego, co oferują duże miasta. Nie myślę o małej chatce z.czerwonymi drzwiami pośrodku niczego ;) ale do tego niczego chcę mieć blisko - stąd wybór kierunku.

Rozważam jeszcze konkretne miejsce, stąd mój post tutaj. Jestem otwarta na różne uwagi, ale wiadomo - co innego wpaść na chwilę jako turysta, a co innego
  • Odpowiedz
raczej nie taki, żeby zacząć tak ot, bez języka. Na początek mogę robić cokolwiek, byle się zaczepić i oswoić, np. sprzątać czy opiekować dziećmi, nie mam z tym problemu. Ale mam dużą motywację i nie chcę się na tym zatrzymać, a normalnie nauczyć języka i w pełni zasymilować. Boję się jednak tych wszystkich agencji pośrednictwa.
  • Odpowiedz
@Navarana: Masz mniej niż 30 lat? Jeśli tak, to spróbuj wpierw tam wyjechać z ramienia Erasmus+, np. jakiś wolontariat roczny. Poznasz trochę kulturę, język i zobaczysz, czy Ci się podoba. Co innego myśleć sobie o wyjeździe, a co innego faktycznie żyć za granicą. Emigracja nie jest taka łatwa, jak się wydaje. Zwłaszcza, gdy wyjeżdża się samemu i nie zna języka.
  • Odpowiedz