Wpis z mikrobloga

@AliPaczka, @aliexpress : Do tej pory z przesyłkami ASS (0045900...) było fajnie - i super. Sam byłem zadowolony i wybierałem taką formę przesyłki. Aż przydarzyła mi się taka historia jak na zrzucie. Od tygodnia paczusia gnije gdzieś teoretycznie w Komornikach, a praktycznie nie wiadomo gdzie (WER Zabrze?).
Co powinienem zrobić? Reklamację może złożyć tylko nadawca, napisać do myfrenda, czekać cierpliwie jeszcze miesiąc i założyć spór (prezent wielkanocny)? Zgubili paczkę?
frank-n-stein - @AliPaczka, @aliexpress : Do tej pory z przesyłkami ASS (0045900...) ...

źródło: comment_dcfqmqbLiE4MO1AivaxSqdQ2w5rPrMam.jpg

Pobierz
  • 11
@BlackDandy: Skarbie, mam już jakieś doświadczenie z tego typu przesyłkami, zwłaszcza przez ASS. 8 innych paczek, które tego samego dnia dotarły do Komornik dotarły już do mnie parę dni temu. Oszczędźmy sobie tego typu złośliwości, ok?
@frank-n-stein: Skarbie, tu nie ma złośliwości. Jestem listonoszem na pipidówie, tych paczek z Ali idzie więcej czasem niż listów. A,że w komornikach jest wszystko(listy,polecone,paczki,chińczyki) to nie mają przerobu takiego:p. Do niektórych paczki przychodzą po 2 miesiącach, także cierpliwości ( )
@BlackDandy: To nie tak, Skarbie. Nie po to zamawiam przesyłkę kurierem z Poczteksu, żeby czekać 2 miesiące. ( ͡° ͜ʖ ͡°).
I piszę to z doświadczenia, a nie dlatego, że jestem "listonoszem na pipidówie" (z całym szacunkiem). Ja znam cykl przesyłek paczek tym trybem - i wiem, że to jest aberracja. Pozdrawiam.
I dziękuję za udział w dyskusji.
@AliPaczka, @andczej: Wracam do starej sprawy. Minęły dwa tygodnie - i w dalszym ciągu nic się nie zmieniło. Wszystko jak na poprzednim zrzucie. Ostatni status z 20 marca - Komorniki... (status sprzed 3 tygodni)
Obawiam się, że przesyłkę diabli wzięli. Zdaje się, że nie mam prawa do reklamacji jako odbiorca, czy powinienem napisać do myfrenda? Czy też dalej czekać na cudowne nadanie w PP, a gdyby co - za miesiąc
@AliPaczka: Napisałem do sprzedawcy tydzień temu, oczywiście odpisał mi sztampą, że mam czekać. Powinienem jeszcze raz napisać czy po prostu przeczekać i założyć spór? Przesyłka ewidentnie zgubiona przez Polską Pocztę.