Wpis z mikrobloga

@Birbirgo13: Czy ktoś w dzisiejszych czasach ma w ogóle normalną robotę w której trzeba pracować 8h? No już niech nawet te 6 będzie. Każdy z kim gadam to siedzi i nic nie robi, albo pracuje realnie 2-3h.
  • Odpowiedz
@ShadyTalezz: Ja pracowałem kilka lat na budowach, w mcdonaldzie i na magazynie, więc możliwe, że teraz w pracy biurowej przez to mi się wydaje, że nic nie robię, bo przywykłem do #!$%@?. Niektórzy ludzie też lubią wyolbrzymiać swoje zasługi i kilka razy mi się zdarzyło, że ktoś mówił, że ma #!$%@? a jak akurat byłem mu pomóc w robocie to się okazywało, że pracy na 2-3h, tylko następne 2-3h zajmowało
  • Odpowiedz
@Ld93: Ja teraz mam taką, że zdarza się i osiem godzin #!$%@?. Poprzednia korpofucha była natomiast inna, realne osiem godzin zapieprzania, terminów, pilnowanych co do minuty przerw, logowania odejść od komputera. Rok wytrzymałem, żeby w CV nie kłuło i przeniosłem się do normalniejszego miejsca.
  • Odpowiedz
  • 3
@Ld93 radca prawny w firmie budowlanej; praca z przerwą na kanapkę od 8 do 16, lecz często i po godzinach. Już nie mówiąc o tym, że rano oczy otworze i już o robocie myślę.

Ps. Nikt mnie nie pilnuje. Szefostwa praktycznie nie ma na miejscu. Po prostu tyle jest do roboty.
  • Odpowiedz