Wpis z mikrobloga

Och tak, teraz to te wyścigi są tak niesłychanie atrakcyjne... nie to co 10 lat temu. Bolidy większe, niż Passat B5 w kombi z hakiem do przyczepki. Jakieś idiotyczne regulacje, przez które widowiskowe niegdyś walki stały się nudne i ograniczają się do wciśnięcia jednego przycisku. Odkąd zniesiono dotankowania w czasie wyścigu, formuła została pozbawiona kolejnego elementu dramaturgii, kolejnej możliwości do wykazania się strategią, a bolidy zamieniły się w "cysterny". I najważniejsze... silniki.