Wpis z mikrobloga

pięknych czasów dożyliśmy. rozmawiam sobie właśnie z kolegą i słucham jego makijażowych porad bo maluje się ładniej ode mnie ( ◠◠ )
  • 80
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@BasSHU: ja tylko wyraziłem swoja opinię i mam do tego pełne prawo. Tak samo jak ktoś chodzi w marszach równosci po publicznej ulicy gdzie chodzą różni ludzie i wygłasza wszem i wobec swoją orientację seksualną albo odmienność ( tez mnie to obraża a nic nie mówię bo szanuję wolność słowa)
  • Odpowiedz
zainteresowania jak każde inne, ale oczywiście w polsce nadal jak w lesie niestety


@fsfdjf: nieprawda, w moim pokoleniu nie było normalne aby facet się malował, bawił lalkami czy przebierał w damskie ciuszki, więc NIE, zainteresowania nie jak każde inne, wszystko się od siebie różni i wszystko jest inne - to lewactwo chce, aby wszystko było takie samo, bezpłciowe. Teraz jest to już coraz bardziej powszechne i właśnie dlatego jest jak
  • Odpowiedz
@Waszplayertostulejkowaspierd0lina: Szybka powtórka. Świat, w którym wszyscy robią co im się podoba, bez żadnych ograniczeń - horror, tak jak mówisz. Świat, w którym wszyscy robią co im się podoba, jednocześnie przy jednej prostej zasadzie, że nie mogą przy tym naruszać wolności drugiej osoby - cacy.
Czy ktoś narusza twoją wolność swoim makijażem? Czy twoje uczucie męskości jest na tyle kruche, że mężczyzna z nałożonym podkładem mu zagraża?
W twoim pokoleniu
  • Odpowiedz
@kraglapyrka: Świetnie, tylko gdzie zaczyna się i gdzie kończy "wolność drugiej osoby"? Ta zasada wcale nie jest taka "prosta" do sformułowania jak piszesz - w skrócie, ładnie się czyta ale w praktyce nie działa.

A skąd insynuacje że zagraża mi czy mojej męskości? To że gość się maluje to zagraża tylko jego męskości - takie mamy normy społeczne na ten czas - tak, malujący się facet to jakaś p---a nie
  • Odpowiedz
No odnosisz się cały czas do tej wolności


@Pangia: Odniesienie do wolności w 1 z 3 wpisów, to nie jest odnoszenie się "cały czas".
Odnoszę się do niej w odpowiedzi do klagrapyrka, która pierwsza zaczęła nawiązywanie do wolności drugiej osoby, więc skoro uważasz, że samo nawiązanie do czegoś wynika z tego, że dana osoba ma z tym problem, to pytaj o to proszę ww koleżanki.
  • Odpowiedz
@Waszplayertostulejkowaspierd0lina: każdy człowiek ma prawo robić to, na co ma ochotę dopóki nikogo tym nie krzywdzi, a takie malowanie się właśnie nikogo nie krzywdzi. co do do zmiany płci czy też adoptowania dzieci przez "pedałów" jak to pięknie i elokwentnie ująłeś, takie rzeczy są również normalne w normalnych społeczeństwach gdzie ludzie chcą się edukować i nie chcą pozostawać w mentalnym średniowieczu. przeprowadzano wiele badań, które wskazywały, że dzieci wychowywane przez
  • Odpowiedz
@fsfdjf: Czyli w skrócie mogę iść wyruchać owcę i później adoptować z nią dziecko? Nie było przeprowadzonych takich badań ale na pewno dziecko to nie będzie odstawać od rówieśników no chyba, że ktoś będzie usilnie piętnował moją nową rodzinę. Będę kogoś tym krzywdził? Myślę, że nie.

Dla jasności, nikogo nie piętnuję. Sam mam normalnych znajomych ze środowisk LGBTQWERTY i nie wątpię, że byli by w stanie wychować dziecko normalnie. Poszedłem
  • Odpowiedz
@Waszplayertostulejkowaspierd0lina: ty tak na poważnie z tą owcą i adoptowaniem z nią dzieci? bo nie wiem czy powinnam się zaśmiać czy może jednak się zmartwić. co do badań - oczywiście, że takowe badania zostały przeprowadzone i to niejeden raz więc nie zakłamuj rzeczywistości.

komentarz mój miał prawo ci się nie spodobać, co nie zmienia faktu, że część społeczeństwa w Polsce naprawdę zachowuje się gorzej niż w lesie. dlaczego przeszkadza ci
  • Odpowiedz
@fsfdjf: Miałem na myśli badania odnośnie wychowywania dzieci w rodzinie człowiek + owca. Nie twierdzę, że te o których wspomniałaś, nie istnieją.
Jeśli nie masz pewności jak zareagować, to lepiej jednak śmiechem.

Nie przeszkadza mi, że gość się maluje. W ogóle nawet gdybym miał zamiar go tu ocenić to i tak mam zbyt mało wiem na temat jego pasji i jak ona się rozwijała, a w szczególności, skąd się wzięła. Niemniej jednak i tak jest to dla mnie nieistotne, nie patrzę na to przez pryzmat jednostki. Nie uważam po prostu że jest to standardowe hobby dla faceta "takie jak każde inne", ot tyle. Malowanie się dla treningu i pracy to też coś innego, niż malowanie się dla wyglądu, jest to zwyczajowo niemęskie. Takie mamy już leśne standardy, no ale jakieś muszą być, wszystkim nie dogodzisz.

Dlaczego mamy piętnować takie przejawy niemęskości? Bo zaczyna się od makijażu, a kończy na adopcji dzieci, które już niestety nie mają takiego prawa świadomego wyboru jak jego zakochani jednopłciowi "rodzice". Na pewno część tych ludzi wychowa dzieci dobrze, co do badań o których wspomniałaś, nie brałbym ich wyniku jako średnią wszystkich par homo, a to ze względu na to że takie badania są zawsze finansowane z danej strony w konkretnym celu oraz wybierają grupę reprezentatywną aby dany cel osiągnąć. Także, wybadać można co się chce za odpowiednie pieniądze. Ciekawi mnie czy wzięli pod uwagę pary, które wychowują dzieci w stylu, "nasze dziecko wybierze płeć jak będzie dorosłe", no to już k---a trzeba powiedzieć sobie jasne STOP, bo to nie jest normalne. To jest krzywdzenie i wypaczanie mentalne nowych pokoleń. Nie może być tak, że wbrew naturze, wpaja się chłopcu czy dziewczynce odmienne wzorce zachowań, bo rodzice są niepoważni. Tak po prostu nie można. Nie możemy zmieniać płci w zależności od upodobań i hodować pokoleń obojętniaków a raczej freaków. Dlatego nie podoba mi się żadne zjawisko spedalenia, bo jak zwykle, dasz palec a wezmę rękę i najgorsze jest to że nie wiesz co dalej wymyślą, bo to na pewno nie jest jeszcze ich ostatnie słowo. O kolejnych pomysłach grup LGBT słyszymy na co dzień, a strach pomyśleć co będzie za 5-10 lat jeśli utrzymają swoje tempo, bo należy zauważyć, że w ostatnich latach dzieje się jakiś boom na poszerzanie ich praw
  • Odpowiedz