Wpis z mikrobloga

@niebezpiecznik-pl: Mam do Was pytanie - znalazłem taką kamerę szpiegowską w zeszłym tygodniu na trawniku bloku. Okazało się, że sąsiadka nosiła ją przy pasku nagrywając osoby z którymi rozmawiała, nie informując ich o tym ale robiła to w obawie o własne bezpieczeństwo (próbowała nagrać osobę która ją podobno prześladowała) Jak to się ma od strony prawnej? mogła tak wszystkich nagrywać bez ich wiedzy? Np moje dziecko przy piaskownicy itp.?
wyciągnąłem z listwy i poszedłem spać.


@machu1985: To masz szczescie ze obudziles sie rano, bo mogles trafic na zwyrodnialca ktory online zorientowal by sie ze go zdemaskowales i w nocy zrobic z Toba porzadek. Nigdy nie wiadomo co i kto na takich rzeczach nagrywa.
O ile kamera nie byla by w jakims dziwnym miejscu jak schronisko w gorach na 3tys m. to po takim odkryciu ja bym wyszla z mieszkania i
Każdy czeka z niecierpliwością na finał. Ja też. Jeszcze czekam na oficjalny list o prowadzonym postępowaniu oraz zwrot materiału dowodowego.
Zadzwoniłem do portalu do rezerwacji, aby mogli poinformować poprzednich lokatorów o całej sytuacji. Nie zrobią tego bez wniosku Policji (jak przemyślałem na spokojnie to mądra decyzja).
Złożyłem zawiadomienie na Policji. Załączniki: fotki z miejsca, lokalu, oferta z portalu wydrukowana, kamera i oferta kamery z portalu aukcyjnego.
Na komendzie odbyłem kulturalną rozmowę, usłyszałem